Mieszkańcy osiedla Siersza w Trzebini muszą zwolnić garaże wynajmowane od Spółki Restrukturyzacji Kopalń, która wypowiada umowy najmu. Twierdzi, że to działania prewencyjne, bo garaże znajdują się na terenie zagrożonym zapadliskami. To środek osiedla - wokół znajdują się bloki mieszkalne.

Wczoraj przyszły nam pierwsze pisma z poleceniem natychmiastowego opuszczenia tych garaży, tzn. eksmisja ze względu na deformację terenu, zagrożenie itd. - mówił reporterowi RMF FM pan Janusz, mieszkaniec osiedla Siersza.

Jak dodał, garaż znajduje się ok. 70 metrów od jego mieszkania. Mieszkańcy osiedla obawiają się więc, że bloki mieszkalne też mogą być zagrożone.

Każdy chodzi i się boi, gdzie pojawi się dziura. To jest jedna rzecz. A druga - to nie jest pytanie do nas: co my możemy zrobić, tylko to, co ci, którzy są odpowiedzialni za to wszystko, co oni mogą zrobić. To jest do nich pytanie. Oni powinni zadziałać w tym temacie, a z tego, co ja widzę, to raczej nie dzieje się kompletnie nic - dodaje pan Janusz.

"To działania prewencyjne"

Mariusz Tomalik, rzecznik prasowy Spółki Restrukturyzacji Kopalń tłumaczy, że to działania prewencyjne.

SRK wypowiedziała 27 umów dzierżawy garaży na terenie Trzebini. Natomiast chcemy uspokoić mieszkańców, bowiem są to działania prewencyjne. Są to garaże, które są własnością i znajdują się na terenach SRK, w związku z czym - mając na uwadze fakt, że znajdują się one na terenie oznaczonym jako obszar płytkiej eksploatacji górniczej kopalni "Siersza" (...) - zdecydowaliśmy się właśnie na taki krok - tłumaczy.

Jak dodał, w ten sposób spółka chce zminimalizować ryzyko ewentualnego zagrożenia dla ludzi czy mienia w rejonie garaży.

Jest to nasz teren, są to obiekty należące do SRK, w związku z czym mamy tutaj wpływ na działania, stąd taka decyzja o zerwaniu tych umów chociażby, żeby uniknąć później zarzutów, że nie poczyniliśmy żadnego kroku, aby zapobiec ewentualnym zagrożeniom - zaznacza.

Urząd Miasta w trybie pilnym prosi o wyniki badań

Jak informuje reporter RMF FM Marek Wiosło, Urząd Miasta w Trzebini nie dostał żadnych informacji w tej sprawie.

Spółka Restrukturyzacji Kopalń nie poinformowała Urzędu Miasta w Trzebini o swojej decyzji i wypowiedzeniu mieszkańcom umów najmu garaży w rejonie ul. Grunwaldzkiej - mówił RMF FM Anna Jarguz z Urzędu Miasta w Trzebini. Dodała, że w pismach, które dostali mieszkańcy, znalazła się informacja, że po badaniach zidentyfikowano obszary zagrożone występowaniem zapadlisk, które mogą zagrażać zdrowiu i życiu mieszkańców i że działki w rejonie Grunwaldzkiej są zlokalizowane w tym obszarze.

W sąsiedztwie są bloki mieszkalne, dlatego wystąpiliśmy do spółki, żeby w trybie pilnym przesłała do Urzędu wyniki badań wraz z opinią, czy ten teren jest bezpieczny - poinformowała Anna Jarguz.  

Dlaczego w Trzebini powstają zapadliska?

Zapadliska powstające w Trzebini to szkody pogórnicze spowodowane przez dawną kopalnię węgla kamiennego "Siersza" działającą w tym mieście od połowy XIX wieku. W latach 1999-2001 kopalnia zakończyła działalność. Na początku eksploatacja prowadzona była płytko, na głębokości 20-25 metrów. Potem podziemne chodniki schodziły coraz niżej. 

Likwidatorzy zakładali, że pozostałe po eksploatacji pustki wypełni woda. Z biegiem czasu woda zaczęła podchodzić coraz bliżej powierzchni ziemi.

Opracowanie: