Kraków został kandydatem do tytułu "Miasto przyjazne dzieciom". To międzynarodowy program UNICEF, realizowany w 45 krajach. Do tej pory taki tytuł otrzymało tylko jedno polskie miasto, Gdynia.
Proces przygotowań i weryfikacji potrwa około dwóch lat.
To porozumienie oznacza, że będziemy działać dla dobra i na rzecz dzieci i młodzieży. Będziemy się starać, aby dzieci i młodzież miały coraz większy udział w decyzyjności, w podejmowaniu decyzji w obszarach, które ich dotyczą. Również mobilizuje nas to, że musimy przestrzegać praw dziecka, które są zapisane w Konwencji Genewskiej - mówiła Marzena Paszkot, pełnomocnik prezydenta Krakowa do spraw rodziny.
Po realizacji tych działań, czyli mniej więcej po około dwóch latach, zbierze się kapituła. Składająca się z ekspertów uznanych w obszarach polityki społecznej, w obszarze partycypacji młodych ludzi, praw dziecka, która oceni jakość zrealizowanych działań i to, czy rzeczywiście Kraków stanie się "Miastem przyjaznym dzieciom" - dodała Renata Bem, dyrektor generalna UNICEF Polska.
Po kolejnych dwóch latach "Miasto przyjazne dzieciom" ponownie jest weryfikowane przez organizację, aby sprawdzić czy nadal spełnia wszelkie wymogi do posiadania tytułu.
"Miasto przyjazne dzieciom" to miasto, które gwarantuje najmłodszym optymalne warunki życia i rozwoju. Takie miasto stara się, żeby dzieci były pełnoprawnymi obywatelami, uczestniczącymi w życiu społecznym.
Uczestnictwo w programie jest formą wyróżnienia i docenienia dotychczasowej działalności Krakowa w obszarze polityki rodzinnej i tej na rzecz dzieci i młodzieży. Aby zyskać miano "Miasta przyjaznego dzieciom", Kraków musi zrealizować zawarte w porozumienie zobowiązania, które dotyczą m.in.: wdrażania Konwencji o prawach dziecka na poziomie lokalnym i włączania dzieci w życie społeczne miasta.