Policjanci z powiatu zatrzymali 40-letniego kierowcę jednego z przewoźników popularnych aplikacji mobilnych. Mężczyzna jest podejrzany o wykorzystanie seksualne 15-latki, która skorzystała z usług przewoźnika. 40-latek usłyszał zarzut i trafił do aresztu.
21 lutego do komisariatu policji w Zielonkach (woj. małopolskie) zgłosiła się kobieta, informując, że kilka dni wcześniej jej 15-letnia córka za pomocą aplikacji w telefonie zamówiła po północy przejazd z centrum Krakowa do miejsca swojego zamieszkania. Jak podkreślają policjanci, w trakcie kursu kierowca wywiózł dziewczynę na oddalony parking i wykorzystał ją seksualnie.
Policjanci jeszcze tego samego dnia ustalili sprawcę. Okazał się nim 40-latek z Wieliczki. Policjanci zatrzymali mężczyznę w jego mieszkaniu. Następnie trafił on do policyjnej celi.
40-latek usłyszał zarzuty wykorzystania bezradności małoletniej i doprowadzenia jej do poddania się tzw. innej czynności seksualnej, a następnie do obcowania płciowego. Sąd - na wniosek Prokuratury Rejonowej Kraków Prądnik-Biały - zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące.
Grozi mu do 8 lat więzienia.
"Apelujemy o rozwagę i ostrożność podczas korzystania z usług tego typu przez kobiety, jak i osoby małoletnie, jeśli kurs wykonywany jest w porze wieczornej czy nocnej, a osoba zamawiająca kurs jest w pojedynkę" - podkreślają policjanci.