Wielkie zapadlisko powstało bezpośrednio na obwodnicy Bolesławia w powiecie olkuskim. Z 1,5 metrowej dziury wystają fragmenty siatki drogowej i nawierzchni jezdni. Droga jest zamknięta, a służby zablokowały wjazd... kontenerami do segregacji śmieci.
Dziura, która pojawiła się we wtorkowe popołudnie w obwodnicy Bolesławia nie jest pierwszą w tej okolicy. Po raz pierwszy jednak ziemia zapadła się bezpośrednio na jezdni.
Dziura została ogrodzona. Ustawiono też znaki ostrzegawcze. Obowiązuje bezwzględny zakaz wchodzenia na te tereny - poinformował wójt gminy Bolesław Krzysztof Dudziński.
Komunikat o uszkodzeniu drogi pojawił się również na stronie Starostwa Powiatowego w Olkuszu. "Informujemy, że na jezdni obwodnicy Bolesławia powstało zapadlisko. Natychmiast zostały powiadomione o tej sprawie ZGH Bolesław oraz Krajowe służby geologiczne. Krajowe służby geologiczne we współpracy z powiatem niezwłocznie podjęły działania celem kompletnej weryfikacji miejsca powstania zapadliska. Po zebraniu pełnych danych udzielimy Państwu szczegółowych informacji. W celu zapewnienia bezpieczeństwa droga w dalszym ciągu pozostaje zamknięta" - czytamy w komunikacie.
Na ogrodzone odcinki obwodnicy Bolesławia obowiązuje bezwzględny zakaz wjazdu i wejścia. Żeby skutecznie uniemożliwić wjazd na zamknięty odcinek drogi, służby wzdłuż ustawiły... kontenery do segregacji śmieci.
Jak przekazał wójt gminy Bolesław w rozmowie z RMF FM: poprzednie zapory były nieskuteczne. Ludzie omijali ustawione poprzeczki. Jedni, żeby przejechać drogą, inni, żeby zobaczyć zapadlisko. Takie zachowanie jest skrajnie nieodpowiedzialne i grozi utratą zdrowia i życia.
Pierwsze zapadlisko w pobliżu obwodnicy Bolesławia powstało w lutym. Od tego czasu droga jest zamknięta. Potem przy drodze pojawiały się kolejne dziury. Ta, która powstała we wtorek, jest jednak pierwszą na jezdni.
Dudziński mówił w lutym, że zapadliska ziemi nie są niczym nowym na terenie gminy i pojawiają się od kilkudziesięciu lat. Zapadliska pojawiające się na terenie gminy to efekt dawnej działalności górniczej prowadzonej przez tamtejszą kopalnię rud cynkowo-ołowiowych "Olkusz-Pomorzany" należącą do Zakładów Górniczo-Hutniczych "Bolesław" w Bukownie.
Wydobycie w tej kopalni zostało zakończone w 2020 roku, a następnie wyłączono pompy odwadniające wyrobiska. W 2022 roku spółka ZGH "Bolesław" powołała specjalny zespół ds. monitoringu potencjalnych zapadlisk, aby sprawdzać obszary po eksploatacji zawałowej w swoich byłych kopalniach.