Kilkanaście zastępów straży pożarnej brało udział w gaszeniu pożaru domu przy ul. Prądnickiej w Krakowie (w rejonie skrzyżowania z ul. Bratysławską). Na szczęście nikt nie został ranny w zdarzeniu.
Akcja gaśnicza rozpoczęła się około godziny 10 i trwała przez kilka godzin. Jak powiedział reporterowi RMF MAXX Przemysławowi Błaszczykowi rzecznik krakowskich straży pożarnej Bartłomiej Rosiek, "pożar jest ukryty, występuje duże zadymienie".
W części poddasza, zarówno jeśli chodzi o strop drewniany, jak i również jeśli chodzi o więźbę dachową, prowadzimy częściowo prace rozbiórkowe pokrycia dachowego, dachówek ceramicznych. Działania są dosyć długotrwałe, musimy pracować w aparatach ochrony dróg oddechowych, cały czas kontrolując najbardziej gorące miejsca przy użyciu kamer termowizyjnych - mówił po południu rzecznik krakowskiej PSP.
Mieszkańcy budynku ewakuowali się jeszcze przed przyjazdem służb na miejsce.