Na Śląsku wciąż intensywnie pada. Woda w rzekach przybiera tak gwałtownie, że lokalnie mogą wystąpić powodzie błyskawiczne. W nocy stacja hydrologiczna Żabnica na rzece Żabniczance zanotowała wzrost o 193 cm w ciągu zaledwie 10 min.
Nad województwo śląskie nasunęła się strefa bardzo intensywnych opadów. Nasze stacje mierzą godzinowe sumy powyżej 30 mm - powiedział RMF FM Michał Sikora synoptyk-hydrolog z IMiGW. Takie zagrożenie - powodzią błyskawiczną - niestety istnieje i już teraz obserwujemy gwałtowny wzrost poziomu wody w rzekach.
Synoptyk dodał, że bardzo szybko wzbierają rzeki w całej zlewni Małej Wisły na Śląsku i tam zagrożenie jest duże, chodzi m.in. o stacje Podkępie, Radziszów Czechowice-Dziedzice. Wzrosty wynoszą nawet kilkadziesiąt centymetrów na godzinę.
Opady deszczu cały czas będą intensywne. Najintensywniejsze będą w tych regionach, gdzie sytuacja jest najgorsza: czyli w województwach opolskim, dolnośląskim, małopolskim i śląskim - mówił Michał Sikora.
Szczególnie niebezpiecznie jest w Kotlinie Kłodzkiej, gdzie odnotowano ekstremalne opady, ich suma sięga od sobotniego poranka 100 a nawet 150 milimetrów. W Kamienicy spadło 186 litrów wody na metr kwadratowy.