Bateria koksownicza w krakowskim oddziale ArcelorMittal Poland zostanie wyłączona - poinformował Wojciech Koszuta, dyrektor generalny koncernu. Jak zapewnia firma, zatrudnieni dostaną propozycję pracy na innych stanowiskach lub w innych zakładach.
ArcelorMittal Poland zdecydował o wyłączeniu baterii koksowniczej w oddziale w Krakowie.
Pod koniec ubiegłego roku jedyna bateria koksownicza w stolicy Małopolski została zatrzymana "na gorąco".
Taki postój instalacji umożliwiał ewentualne wznowienie produkcji koksu, gdy warunki rynkowe ulegną poprawie. Niestety tak się nie stało - tłumaczy Wojciech Koszuta, dyrektor generalny ArcelorMittal Poland. Utrzymywanie baterii "na gorąco" jest bardzo kosztowne - chodzi głównie o koszt gazu ziemnego, którym opalamy instalację. Dalsze utrzymywanie baterii w ten sposób, z nadzieją, że sytuacja ulegnie poprawie jest ekonomicznie nieuzasadnione - dodaje.
Dyrektor generalny zaznaczył również, że plany dekarbonizacyjne przemysłu będą stopniowo zmniejszać popyt na koks.
- Wieloletni, doświadczeni pracownicy są filarem naszej firmy, dlatego staramy się zawsze zaoferować im pracę na innych stanowiskach, sfinansować przekwalifikowanie i zrekompensować ewentualny dojazd do pracy w innej naszej lokalizacji - podkreśla Stanisław Ból, dyrektor personalny ArcelorMittal Poland.
Jak dodaje Sylwia Winiarek-Erdoğan, rzeczniczka prasowa koncernu, firma zaopiekuje się pracownikami, którzy stracą pracę.
Zaopiekujemy się pracownikami. Mamy już nowe oferty zatrudnienia dla 70. pracowników, którzy utrzymywali baterię w tzw. "gorącym postoju" - zapewnia Winiarek-Erdoğan.