"W ostatnich tygodniach zwiększyła się presja na granicę polsko-białoruską; sytuacja jest poważna" - powiedział w czwartek wicepremier Kosiniak-Kamysz w Karakulach w Podlaskiem. Szef MON zapewnił, że operacja "Feniks" i inne działania wojska na terenach dotkniętych powodzią nie zakłócają operacji „Bezpieczne Podlasie”.

REKLAMA

Szef MON: Zwiększa się napór migracyjny

Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz wziął w czwartek udział w odprawie kadry i żołnierzy zaangażowanych w operację "Bezpieczne Podlasie".

Od wielu miesięcy trwa operacja związana z bezpieczeństwem naszej wschodniej granicy. Do operacji wydzielono 17 tys. żołnierzy - powiedział szef MON w miejscowości Karakule.

Wicepremier zapowiedział jeszcze większą integrację służb biorących udział w operacji, w tym wojska, straży granicznej i policji. MON i MSWiA działają wspólnie. Tylko wtedy możemy ochronić naszą granicę - zaznaczył.

#BezpiecznePodlasie jest priorytetem dla Si Zbrojnych RP-Wicepremier W. @KosiniakKamysz: Operacja Bezpieczne Podlasie odbywa si bez zakce, pomimo zaangaowania si zbrojnych w dziaania majce na celu usuwanie skutkw powodzi. Zaangaowanie wojska w niesienie pomocy po... pic.twitter.com/LjafijSXUx

MON_GOV_PLSeptember 26, 2024

Kosiniak-Kamysz poinformował również o zwiększającej się presji na wschodnią granicę naszego kraju.

Sytuacja jest poważna. Napór na granicę zwiększył się w ostatnich tygodniach. Po lipcu i sierpniu, które były miesiącami stosunkowo spokojnymi, wrzesień przyniósł wzrost liczby nielegalnych przekroczeń granicy - podkreślił. Jak przekazał, we wrześniu odnotowano dotychczas ponad 2,5 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy, a w ostatnich dziewięciu miesiącach ponad 26 tys. To tyle samo, ile w całym 2023 roku - dodał szef MON.

Jak mówił, zatrzymywani są przemytnicy ludzi, którzy pokazują migrantom miejsca możliwego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Będziemy z tym bezwzględnie walczyć. To łamanie prawa i zagrażanie bezpieczeństwu państwa polskiego - oświadczył.

Działania związane z powodzią nie odbywają się kosztem zaangażowania wojska na granicy

Na południowym zachodzie kraju trwa operacja "Feniks". To operacja ochrony przeciwpowodziwej, ochrony życia i zdrowia, odbudowy i porządkowania terenów dotkniętych powodzią. Ale od wielu miesięcy trwa też operacja Wojska Polskiego związaną z ochroną granicy państwa. Operacja "Bezpieczne Podlasie" odbywa się bez przeszkód - powiedział w czwartek szef MON.

Działania przeciwpowodziowe nie odbywają się kosztem zaangażowania wojska na granicy - podkreślił.

W środę na posiedzeniu sztabu kryzysowego we Wrocławiu Kosiniak-Kamysz powiedział, że w związku z operacją "Feniks" pracuje 25 tys. żołnierzy, a bezpośrednio zaangażowanych około 20 tys.

Pomagamy samorządom uporządkować ciągi komunikacyjne i sprzątać gospodarstwa i domy. Najważniejsze zadanie na najbliższe dni to dezynfekcja już oczyszczonych pomieszczeń: żłobków, szkół, urzędów gmin, ale też mieszkań prywatnych - mówił we Wrocławiu.