Inwestycje związane z budową Tarczy Wschód będą realizowane na gruntach Skarbu Państwa, Lasów Państwowych i innych elementach infrastruktury państwowej; wywłaszczeń nie będzie, a jeśli się pojawią, to będą miały charakter incydentalny - zapowiedział we wtorek w Białymstoku wiceszef MON Stanisław Wziątek.

REKLAMA

Stanisław Wziątek wraz z m.in. innym wiceministrem obrony Cezarym Tomczykiem wzięli udział w konferencji prasowej nt. Tarczy Wschód, a wcześniej rozmawiali o tych inwestycjach na zamkniętym spotkaniu z podlaskimi samorządowcami. Samorządowcy mówili dziennikarzom, że temat wywłaszczeń w związku z budową infrastruktury Tarczy Wschód pojawił się w przestrzeni publicznej i medialnej.

Wziątek: Nikt nie będzie nigdzie przenoszony

Nie ma takich planów i nigdy nie było. Nikt nie będzie nigdzie przenoszony. Wywłaszczeń nie będzie w kategoriach strategicznych. Jeśli się pojawią, będą miały charakter tylko i wyłącznie incydentalny. Nasze inwestycje będą realizowane na gruntach Skarbu Państwa, Lasów Państwowych, KOWR (Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa) i wielu innych elementach naszej infrastruktury państwowej - zapewnił Wziątek. Dodał, że ewentualne kwestie zamiany gruntów mogą być brane pod uwagę, ale nie wynikają z potrzeb MON, a raczej z oczekiwań mieszkańców.

Jednocześnie wiceszef MON poinformował, że resort zwraca się z prośbą do samorządów o to, by zagospodarowały około 1 hektara ziemi na swoim terenie na potrzeby magazynów niezbędnych materiałów do budowy Tarczy Wschód. Takie w każdej gminie miejsca magazynowania powinny powstać - podkreślił Wziątek. Zaznaczył, że chodzi o ziemię należącą do samorządów, a nie grunty prywatne.

Wiceminister Tomczyk dodał, że jeśli będą wywłaszczenia, to będą to pojedyncze przypadki, ale zaznaczył, że być może nie będzie ich wcale. Zaznaczył, że przy budowie Tarczy to wojsko oceni gdzie i jaka będzie infrastruktura.

"Nie będzie wysiedleń. Chyba że..."

Starosta hajnowski Andrzej Skiepko (powiat graniczy z Białorusią) powiedział dziennikarzom, że najważniejsze dla niego jest rozwianie obaw dotyczących potencjalnych wywłaszczeń.

Dzisiaj zostały rozwiane wszelkie spekulacje. Otóż wywłaszczeń nie będzie. Nie będzie wysiedleń, chyba że faktycznie przy granicy będą takie miejsca, na których w innym przypadku nie będzie możliwości ewentualnie uzbrojenia tego terenu. Natomiast generalnie wszystko będzie się odbywać poza terenami prywatnymi i z tego się najbardziej cieszymy, bo różne były opinie, że nawet będą wywłaszczane całe wsie, czyli to jest nieprawdą - powiedział starosta Skiepko.

Wojewoda podlaski Jacek Brzozowski poinformował, że wtorkowe spotkania nt. Tarczy Wschód w Białymstoku oraz w Hajnówce, to inauguracja debaty z samorządami i mieszkańcami oraz biznesem o tym, jakie działania będą podejmowane, aby Tarcza powstała. Zapowiedział, że dialog będzie prowadzony na wszystkich szczeblach - także sołectw, również z jego udziałem - aby walczyć z nieprawdziwymi informacjami, które podają ci, którzy chcą zaszkodzić tej inwestycji, a Tarcza - dodał - jest programem pozytywnym. Jest inwestycją w pokój, jest programem mającym na celu zapewnienie bezpieczeństwa Polkom i Polakom, mieszkańcom nie tylko naszego regionu, ale całego kraju - powiedział wojewoda.

Tomczyk o finansowaniu Tarczy Wschód

Wiceminister Tomczyk zaznaczał, że resort obrony chce, by "budowa Tarczy Wschód była realizowana w pełnym dialogu z lokalnymi społecznościami, też lokalnymi organizacjami, co najważniejsze z samorządami, bo to samorządy najlepiej wiedzą i najlepiej znają swoich mieszkańców".

Podkreślił, że najważniejszym polskim celem jest bezpieczeństwo. Przypomniał, że budowa Tarczy już się rozpoczęła w województwie warmińsko-mazurskim na granicy z Rosją. Podkreślał, że Podlaskie jest bezpieczne, a Tarcza Wschód i modernizowane obecnie zabezpieczenia granicy z Białorusią są po to, żeby i mieszkańcy, i przyjeżdżający turyści byli bezpieczni. Przypomniał, że infrastruktura w ramach Tarczy ma przede wszystkim odstraszać potencjalnego przeciwnika, a w drugiej kolejności służyć do obrony.

Ponadto podkreślił, że Tarcza Wschód to strategiczny polski program, który ma być także wpisany do polityki UE i NATO, bo wschodnia granica Polski jest granicą UE i NATO. Chcemy, żeby ten program był finansowany ze środków budżetu państwa, ale też ze środków UE, Europejskiego Banku Inwestycyjnego i ze środków Sojuszu Północnoatlantyckiego - powiedział Tomczyk. Przypomniał, że program będzie kosztował minimum 10 mld zł do 2028 r. Powtarzał, że władze chcą, aby na budowie wszystkich działań związanych z Tarczą zyskały firmy polskie, lokalne, by zyskała turystyka we wschodniej Polsce, mieszkańcy.

Wiceminister Wziątek zapewnił mieszkańców Podlasia, że otrzymają wsparcie w swoich "działaniach rozwojowych", w promocji turystyki. Wszystkie te inwestycje mają doprowadzić do tego, aby wprowadzić koniunkturę rozwojową na całym Podlasiu. Mówimy tutaj o zaangażowaniu w realizację Tarczy Wschód przedsiębiorców, ale także środowiska lokalne - powiedział Wziątek.

Obecny na konferencji gen. broni Stanisław Czosnek, zastępca Szefa Sztabu Generalnego WP powiedział, że zakończyło się planowanie Tarczy. Wiemy, co nam jest potrzebne, w którym miejscu jest nam potrzebne i co będzie wpływać na powodzenie naszych planów obrony - podkreślił gen. Czosnek i dodał, że będzie się to dziać we współpracy z sojusznikami, ale i społecznością lokalną.