"Andrzej Poczobut, który odbywa karę w kolonii karnej, znowu przebywa w izolacji, w karcerze, nie wiadomo na jak długo" - powiedział dziś podczas comiesięcznej akcji solidarnościowej wiceprezes Związku Polaków na Białorusi, Marek Zaniewski. Dodał, że sytuacja na Białorusi wciąż się pogarsza.
Dziennikarz i działacz mniejszości polskiej na Białorusi, Andrzej Poczobut, który odbywa karę w kolonii karnej, znowu przebywa w izolacji. Poinformowano o tym dziś podczas comiesięcznej akcji solidarnościowej w Białymstoku. Organizuje je Związek Polaków na Białorusi i podlaski oddział Stowarzyszenia "Wspólnota Polska".
Uczestnicy jak zawsze upominali się o uwolnienie innych więźniów politycznych przebywających w białoruskich więzieniach.
Andrzej Poczobut nadal jest w więzieniu. Z ostatnich informacji, co mamy, znowu jest w karcerze, miał krótką przerwę i znowu jest karcer, nie wiadomo na jak długo. Ale sytuacja znowu staje się bardzo, bardzo niebezpieczna - powiedział dziś wiceprezes Związku Polaków na Białorusi.
Zaniewski mówił, że sytuacja na Białorusi się pogarsza. Za udział w akcjach solidarnościowych, jak ta w Białymstoku, grożą na Białorusi prześladowania. Problemy mogą mieć też bliscy uczestników. Dlatego coraz cenniejsze jest, że my tutaj przychodzimy, że my nie boimy się, zbieramy się. I to, jak my widzimy, że reżim na Białorusi to boli, a jeżeli ich to boli, to znaczy, że to ma sens, to znaczy, że trzeba jeszcze więcej takich akcji, więcej zgromadzeń, trzeba więcej i głośniej mówić o problemach więźniów politycznych na Białorusi - powiedział.
Andrzej Poczobut jest człowiekiem symbolem, który łączy dwa narody polski i białoruski, jest obywatelem Białorusi narodowości polskiej - podkreślała prezes podlaskiego oddziału Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Anna Kietlińska.