Policjanci zatrzymali białostoczanina podejrzanego o zabójstwo bezdomnego 40-latka. Do zbrodni doszło latem.
Zwłoki 40-latka zostały znalezione na początku sierpnia w opuszczonym samochodzie na jednym z parkingów w centrum Białegostoku, Policjantów zaalarmował przechodzień, który zauważył, że w aucie leży oparty o szybę człowiek i nie reaguje. Okazało się, że nie żył.
Mężczyzna został zidentyfikowany jako bezdomny. Prowadzący śledztwo policjanci ustalili, że 40-latek przed śmiercią w stojącym na parkingu opuszczonym samochodzie pił alkohol z kolegą. W pewnym momencie pokłócili się o pożyczone pieniądze. 35-latek zaczął dusić swoją ofiarę, a potem wysiadał z samochodu.
Policjanci zatrzymali podejrzanego. W Prokuraturze Rejonowej Białystok - Południe mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa, za co grozi mu dożywocie. Na 3 miesiące trafił do aresztu.