Dziś polskie biathlonistki rozpoczną rywalizację w Pucharze Świata w czeskim Nowym Mescie na Morawach. Nasze zawodniczki rywalizację rozpoczną od sprintu podobnie jak wczoraj panowie. Nowe Miasto jest szczególnym miejsce dla liderki polskiej kadry Moniki Hojnisz. To tutaj w 2013 roku zawodniczka z Chorzowa wywalczyła brązowy medal mistrzostw świat. Polka zajmuje obecnie 5. miejsce w klasyfikacji generalnej biathlonowego Pucharu Świata. O tymn czy jest to miejsce dla niej szczególne, ale także o tym skąd wzięła się taka dobra forma z Moniką Hojnisz w Novym Mescie rozmawiał dziennikarz RMF FM Wojciech Marczyk.

Dziś polskie biathlonistki rozpoczną rywalizację w Pucharze Świata w czeskim Nowym Mescie na Morawach. Nasze zawodniczki rywalizację rozpoczną od sprintu podobnie jak wczoraj panowie. Nowe Miasto jest szczególnym miejsce dla liderki polskiej kadry Moniki Hojnisz. To tutaj w 2013 roku zawodniczka z Chorzowa wywalczyła brązowy medal mistrzostw świat. Polka zajmuje obecnie 5. miejsce w klasyfikacji generalnej biathlonowego Pucharu Świata. O tymn czy jest to miejsce dla niej szczególne, ale także o tym skąd wzięła się taka dobra forma z Moniką Hojnisz w Novym Mescie rozmawiał dziennikarz RMF FM Wojciech Marczyk.
Monika Hojnisz /ANDREAS SCHAAD /PAP/EPA


Wojciech Marczyk, RMF FM : Nove Mesto - wszyscy mówią, że to tak naprawdę Twoje miasto.

Monika Hojnisz: No tak. Nawet jakbym się chciała od tego odciąć to nie ma mowy, bo wszyscy kojarzą to miejsce z jakimiś sukcesami. Ja też mam dobre wspomnienia. Cieszę się, że znowu tutaj mogę być i kolejny raz walczyć.

Zaczęłaś ten sezon bardzo dobrze. Spodziewałaś się tak dobrych starów na początku zmagań?

Bardzo chciałam, żeby ten sezon był dobry i przede wszystkim równy. Zwłaszcza pod kątem biegowym, bo tego najbardziej mi brakowało. Cieszę się, że gdzieś od początku to ruszyło i ta forma biegowa jest równa.

Sezon jest długi, miejsc, w których można punktować jeszcze sporo, ale skupmy się na chwilę tutaj na Novym Mescie. Faktycznie jest tak, że ten obiekt jakoś ci leży. Że strzelnica jest dla Ciebie stworzona?

Nie mam pojęcia. Trasy nie są stricte pode mnie i nie jest to jakiś obiekt, który bym kochała, ale może ze względu na to, że jest ten sentyment. Dobrze mi się startuje. Jest blisko domu, wspaniali zawsze kibice i może w tym coś jest.

Rozmawialiśmy przed sezonem, że musisz popracować nad strzelaniem. Ten wysiłek przyniósł chyba efekt, bo strzelasz bardzo celnie.

Duży procent w sezonie przygotowawczym poświęciłam temu, żeby to strzelanie grało. Zwłaszcza pozycja stojąca, bo z tym miałam problem. Nad leżakiem (pozycja leżąca w strzelaniu - przyp. red.) gdzieś tam się mega nie skupiałam, a póki co jest 100% skuteczności na zawodach - tym bardziej mnie to cieszy. Jak widać ta praca nie poszła na marne.

Rozumiem, że żadnych celów sobie nie zakładasz, chcesz po prostu równo biegać i strzelać w każdym starcie?

Wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Chciałabym kręcić się w każdym biegu gdzieś wysoko, ale każdy start każdy puchar jest inny. Staram się z chłodną głową  pochodzić do każdego startu. Tak jest też dzisiaj i zobaczymy, co przyniesie dzień.

Patrząc na kalendarz, to chyba niedziela powinna być Twoim szczególnym dniem, bo wtedy rozgrywany jest bieg masowy.

Tak naprawdę jest to zupełnie inny bieg niż wszystkie inne. W sezonie okazji do startów w biegu masowym nie ma za wiele. Ja gdzieś zawsze łapałam się do tej piątki, która wchodzi z dobrymi czasami. Często się też zdarzało, że byłam na liście rezerwowej do samego końca. Nie wiedziałam, czy będę czy nie będę w tym mass starcie - to jest najgorsza sytuacja dla zawodnika. Nie można się do końca przygotować. Na dziś wiem na pewno, ze wystartuję w biegu masowym. I na pewno będę tam walczyła.

Dziś sprint. Sama zawsze mówiłaś, że niby nie Twój dystans, ale w tym sezonie temu przeczysz.

No tak. Bardzo się cieszę, że w tym sezonie po sprincie zawsze są szanse na walkę w dochodzeniu o czołowe lokaty. Rzeczywiście może to nie jest mój ulubiony bieg, ale tak naprawdę wszystko do niego zależy. Jakie będzie miejsce? Czy pobiegnę w dochodzeniu? Z jakiego miejsca? Może nie jest to dla mnie najlepszy bieg, ale zawsze się na niego najbardziej nastawiam. Wiem, że jest on dla mnie trudny i skupiam się nad nim przed starem.