Norweska biegaczka narciarska Therese Johaug została zdyskwalifikowana na 13 miesięcy w związku z wykryciem w jej organizmie niedozwolonej substancji. To oznacza, że Johaug będzie mogła uczestniczyć w igrzyskach olimpijskich w PyeongChang.
We wrześniu ubiegłego roku w organizmie utytułowanej Norweżki wykryto nielegalny clostebol. Biegaczka narciarska tłumaczyła się wówczas, że nie przeczytała ulotki, ponieważ "ślepo zaufała lekarzowi".
Johaug zaznaczała również, że środek, jaki jej podano, miał być na oparzenia ust. Po tych zapewnieniach norweska telewizja TV2 pokazała opakowanie lekarstwa. Widać na nim znak ostrzegaczy z wpisanym w środek słowem "doping". Lekarz norweskiej kadry, Fredrik S. Bendiksen tłumaczył, że nie zauważył ostrzeżenia na opakowaniu, a Johaug dał tubkę maści wyjętą z opakowania.
Trzynastomiesięczna dyskwalifikacja oznacza, że Johaug będzie mogła uczestniczyć w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w PjongCzangu. Na poczet kary wlicza się czas od października, czyli od momentu, kiedy zawodniczka została zawieszona. Muszę usiąść z prawnikiem i zdecydować, co zrobię z tą sprawą, czy będę się odwoływać - skomentowała na gorąco wielokrotna mistrzyni świata.
Jednym z czynników łagodzących miały być zeznana lekarza, którzy całą winę wziął na siebie.
Therese Johaug to jedna z najbardziej utytułowanych zawodniczek w historii. Jest siedmiokrotną mistrzynią świata, dwukrotną zdobywczynią Pucharu Świata i trzykrotną medalistką igrzysk olimpijskich.
(mpw)
