Co najmniej dwóch lub trzech członków islamskiej bojówki terrorystycznej, która dokonała zamachów w Hiszpanii, przyjechało tydzień wcześniej do regionu paryskiego. Ujawnia to francuska telewizja, powołując się na źródła w służbach specjalnych. BFM TV podała też, że wśród terrorystów, którzy byli w Paryżu, był Junes Abujakub - kierowca ciężarówki, która wjechała w tłum w Barcelonie.

Co najmniej dwóch lub trzech członków islamskiej bojówki terrorystycznej, która dokonała zamachów w Hiszpanii, przyjechało tydzień wcześniej do regionu paryskiego. Ujawnia to francuska telewizja, powołując się na źródła w służbach specjalnych. BFM TV podała też, że wśród terrorystów, którzy byli w Paryżu, był Junes Abujakub - kierowca ciężarówki, która wjechała w tłum w Barcelonie.
Jeden z zatrzymanych terrorystów /J.J.GUILLEN /PAP/EPA

Na razie wiadomo tylko tyle, że terroryści spędzili w regionie paryskim weekend poprzedzający zamachy w Hiszpanii. Według informacyjnej stacji telewizyjnej BFM TV nocowali w hotelu koło jednego z imigranckich gett w Essone pod Paryżem.

Robili też zakupy w imigranckiej dzielnicy francuskiej stolicy. Wiadomo, że kupili m.in. aparaty fotograficzne, których być może używali później do robienia szczegółowych zdjęć - w czasie przygotowywania zamachów - m.in. niedoszłego ataku na kościół Sagrada Familia w Barcelonie.

Nie jest wykluczone, że terroryści mieli wspólników we Francji, bo w samochodzie, któremu zdjęcie zrobił jeden z podparyskich fotoradarów i który około tygodnia później został użyty w ataku w Cambrils w Hiszpanii, znajdowało się w sumie aż 5 osób.

W wyniku zeszłotygodniowych zamachów w Barcelonie i Cambrils zginęło łącznie 15 osób, a ponad 120 zostało rannych.

(mpw)