Ekshumacja Stanisława Pyjasa odbędzie się w połowie kwietnia, a badania przeprowadzą eksperci z katowickiego Zakładu Medycyny Sądowej - ustalili reporterzy RMF FM. Przebadanie szczątków krakowskiego studenta będzie ostatnim elementem śledztwa prowadzonego przez Instytut Pamięci Narodowej. Prokurator sformułował 22 pytania, na które będą musieli odpowiedzieć biegli.
Prokurator będzie chciał przede wszystkim, by biegli ustalili, czy rany, jakie stwierdzono na twarzy Pyjasa - dokładnie obrażenia kości twarzoczaszki - powstały po uderzeniach pięścią, czy może jakimś narzędziem, na przykład pałką. To pozwoli dać odpowiedź na kolejne pytanie - czy ciosy miały zabić, czy tylko okaleczyć, zranić Pyjasa.
Oczywiście zadano również pytanie, czy Pyjas został zastrzelony - bieli mają zbadać i ewentualnie potwierdzić lub wykluczyć informacje o ranie w czaszce, która przypomina ranę od pocisku.
Większa część pytań jest podobna do tych, jakie zadane zostały ponad 30 lat temu - dzisiaj dzięki nowoczesnej technice możliwe jest doprecyzowanie odpowiedzi.
Na podstawie wyników ekshumacji prokuratorzy mają rozważyć zmianę kwalifikacji czynu i prowadzonego śledztwa z pobicia ze skutkiem śmiertelnym na zabójstwo. Dzięki temu poszukiwany będzie nie tylko sam sprawca mordu, ale i osoby, które mogły wydawać rozkazy w tej sprawie.