Robert Kubica wyszedł ze szpitala w Mantui. Polski kierowca Formuły 1 przeszedł w piątek operację po złamaniu nogi. Polak nabawił się urazu upadając na śliskim chodniku w pobliżu swojego domu w Pietrasanta w Toskanii. Złamanie na co najmniej dwa tygodnie wstrzyma jego rehabilitację po poważnym wypadku samochodowym z lutego ubiegłego roku.
Złamana noga 27-letniego Kubicy została usztywniona, jednak nie opatrunkiem gipsowym, a specjalną szyną. Zdaniem portalu "Autosport", wciąż nie wiadomo, kiedy Polak będzie w pełni zdrowy i będzie mógł wrócić za kierownicę bolidu Formuły 1. Problemem może być m.in. unerwienie prawej ręki, która została najbardziej uszkodzona w wypadku podczas rajdu w Ligurii.
W wypadku Kubica doznał licznych obrażeń ciała, a w kolejnych miesiącach przeszedł kilka operacji dłoni, łokcia i nogi. Przedłużająca się rehabilitacja zmusiła go do odłożenia - na razie bezterminowo - powrotu do F1 i rozwiązania kontraktu z Lotus-Renault. Według medialnych spekulacji, najbliżej mu do Ferrari, które już wcześniej wyrażało zainteresowanie Polakiem.