Robert Kubica ma za sobą pierwsze testy w Mercedesie AMG C-Coupe, startującym w samochodowej serii DTM. Jak przyznał, przeszedł przez nie na torze Ricardo Tormo w Walencji bez problemów fizycznych. "Czułem się w samochodzie bardzo komfortowo i nie miałem żadnych kłopotów" - powiedział Polak cytowany przez "Autosport".
Czwartkowy sprawdzian był dla Kubicy pierwszym w samochodzie wyścigowym wysokiej specyfikacji od wypadku w 2011 roku, gdy doznał wielu złamań i poważnie uszkodził prawą rękę.
Polak otrzymał auto o mocy ponad 500 KM, które startuje w niemieckiej serii wyścigowej Deutsche Tourenwagen Masters (DTM). Jego samochód wczoraj testował Niemiec Christian Vietoris - 12. zawodnik serii w ubiegłorocznym sezonie.
Kubica pokonał na hiszpańskim torze 114 okrążeń. Początkowo w mokrych warunkach po przejściu burzy. Pierwsze okrążenie instalacyjne było suche. Później przeszły ciężkie opady deszczu i musieliśmy poczekać aż tor przeschnie - przyznał polski kierowca.
Podkreślił, że bardzo dobrze kierowało mu się udostępnionym mu samochodem. Byłem w stanie sobie z nim poradzić i czułem się w nim bardzo komfortowo, nawet po tak długiej przerwie. Oznacza to, że dostosowałem się do wysokiej siły docisku - zaznaczył. Jestem bardzo zadowolony ze swojej jazdy w pierwszym dniu testów i nie miałem żadnych problemów z autem - dodał.
Drugim samochodem Mercedesa jeździł Brytyjczyk Gary Paffett, mistrz DTM z 2005 roku. Według nieoficjalnych informacji, rano na mokrym torze Polak był na jednym okrążeniu szybszy od drugiego kierowcy o ponad pół sekundy.
Na piątek zaplanowano drugi dzień testów.
Szef Mercedesa ds. sportów motorowych Toto Wolff powiedział wcześniej w tym tygodniu, że testy mają być dla Kubicy szansą zobaczenia, jak poradzi sobie w samochodzie wyścigowym z wysokim dociskiem. Wszyscy bardzo lubimy Roberta. On jest bardzo wyjątkowy. Chcemy dać mu szansę przeprowadzenia prawdziwego testu w odpowiednim samochodzie wyścigowym, zobaczenia jak mu pójdzie i jak będzie się czuł - wyjaśnił. Obecnie nie jest jeszcze w 100 procentach w formie - zauważył.
Kubica nadal przechodzi rehabilitację po wypadku, do którego doszło w lutym 2011 roku na trasie rajdu Ronde di Andora. Fragment metalowej bariery przebił wówczas karoserię samochodu i niemal zmiażdżył dłoń oraz łokieć kierowcy. Polak doznał także wielu innych poważnych obrażeń ciała. Od tego czasu przeszedł już kilkanaście operacji.