Nie żyje 35-letnia Polka, która odniosła ciężkie obrażenia w katastrofie polskiego autobusu koło Berlina. Kobieta zmarła w środę w szpitalu w Brandenburgu. To 14. ofiara śmiertelna katastrofy.
Gabriela Wolter - dyrektor szpitala, w którym zmarła Polka - poinformowała, że obrażenia głowy rannej kobiety okazały się zbyt ciężkie. Przy nieprzytomnej pacjentce cały czas była jej rodzina.
Wolter poinformowała również, że lekarze z jej placówki cały czas walczą o życie jeszcze jednej kobiety ciężko rannej w katastrofie polskiego autobusu.
Według ministerstwa spraw wewnętrznych landu Brandenburgia, w siedmiu szpitalach w Niemczech przebywa jeszcze 11 Polaków poszkodowanych w wypadku autokaru. Do tej pory do Polski wróciły 24 osoby.
Do tragicznego wypadku na autostradzie A10 doszło 26 września. Polski autokar wracał do kraju z wycieczki do Hiszpanii.
Na obwodnicy Berlina prowadząca mercedesa kobieta straciła panowanie nad kierownicą i uderzyła w autokar, a ten wjechał w filary wiaduktu. Na miejscu zginęło wówczas 13 osób, 29 zostało rannych.