Pierwsza tura i zdecydowana większość najważniejszych rozstrzygnięć wyborów samorządowych już za nami, ale polityczna wojna zaczepna na Twitterze trwa w najlepsze. Mieliśmy serię interesujących - i po części bulwersujących - wpisów w łonie i wokół Kukiz’15, mamy nieustającą wymianę "uprzejmości" na linii PiS - PSL. Autorami najnowszych są rzecznicy PiS-u i PSL-u. Beata Mazurek stwierdziła, że "gdyby nie oportunizm" szefa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, ludowcy zdecydowaliby się w samorządach na współpracę z Prawem i Sprawiedliwością. Jakub Stefaniak nie pozostawił tego wpisu bez komentarza.
Zaczęło się w sobotę. Mazurek wyraziła wówczas - oczywiście na Twitterze - opinię, że PSL staje się kolejną przystawką Platformy Obywatelskiej.
PSL po Nowoczesnej staje się kolejną przystawką PO. Marginalizacja i wchłonięcie PSL-u przez Schetynę to tylko kwestia czasu. Ale to dobrze, ponieważ nareszcie spadnie maska konserwatyzmu i ukaże się ta prawdziwa twarz liberalizmu. Afery, nieudolne rządy to ich mocne spoiwo - napisała: