​To za czasów AWS-UW prywatyzowano "srebra rodowe". Panie premierze Morawiecki, proszę nie kłamać. PSL przez lata był nazywany hamulcowym prywatyzacji - powiedział w niedzielę szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. "W Akcji Wyborczej Solidarność był pan minister (rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof) Ardanowski i pan minister (b. minister rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztof) Jurgiel. Przypomnijcie sobie, kto sprzedawał wtedy Telekomunikację Polską i PZU. Kto prywatyzował "srebra rodowe" tak naprawdę? Uderzcie się we własne piersi" - dodał.

W niedzielę odbyła się konwencja wyborcza Prawa i Sprawiedliwości. Podczas niej premier Mateusz Morawiecki wielokrotnie odnosił się do rządów PO-PSL. Przecież to partie niby liberalne, czyli wolnorynkowe, ale zabraniali rolnikom sprzedawania wytworów rolniczych w miejscu wytworzenia. PSL na takich rolników nakładał kary grzywny. To jest skandal, moi państwo, jak oni dzielili Polskę, jak ją wyprzedawali - mówił premier.

Zarzucił też Platformie i PSL m.in. to, że urzędy wojewódzkie, gdzie rządzą te ugrupowania, wydają mniej na inwestycje niż w przypadku programów centralnych. Ludowcy odpowiadają też - według niego - za likwidację Via Carpatia, rolniczego handlu detalicznego, przetwórstwa rolno-spożywczego i "musi zostać za to ukarany".

Do konwencji PiS odniósł się w Pułtusku szef ludowców. Słowa premiera Morawieckiego dotyczące PSL nazwał "kłamstwami, kalumniami i oszczerstwami". Premier Morawiecki powiedział dziś, że PSL jest odpowiedzialny za sprzedanie, wyprzedaż "dreber rodowych", za podniesienie wieku emerytalnego rolnikom, za zakazanie sprzedaży bezpośredniej i wyprzedaż ziemi cudzoziemcom. Panie premierze Morawiecki, proszę nie kłamać. Jak pan nie potrafi mówić prawdy, to proszę przeprosić i zamilknąć - powiedział.

PSL przez lata był nazywany hamulcowym prywatyzacji. To za czasów Akcji Wyborczej Solidarność i Unii Wolności sprywatyzowano Winiary, Pudliszki, Hortex, Polmos, 43 cukrownie, Polskie Zakłady Zbożowe. W tej Akcji Wyborczej Solidarność pan premier Morawiecki był radnym sejmiku województwa dolnośląskiego - mówił Kosiniak-Kamysz. 

W Akcji Wyborczej Solidarność był pan minister (rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof) Ardanowski i pan minister (b. minister rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztof) Jurgiel. Przypomnijcie sobie, kto sprzedawał wtedy Telekomunikację Polską i PZU. Kto prywatyzował "srebra rodowe" tak naprawdę? Uderzcie się we własne piersi - dodał.

Zdaniem szefa ludowców, gdy PSL współrządził, wiek emerytalny rolników wynosił dla kobiet 55 lat, a dla mężczyzn 60. "Nawet prezydent (Andrzej) Duda w tej kadencji wysłał do Sejmu ustawę, która potwierdzała te uprawnienia i chciał je przedłużyć na stałe. Podczas prac w komisji posłowie PiS wykreślili z ustawy prezydenta Dudy przesłankę uprawniającą do przedłużenia na stałe uprawnienia do 55 lat i możliwości przejścia na emeryturę przez kobiety i 60 lat dla mężczyzn i możliwości przejścia na emeryturę. Taka prawda, panie premierze Morawiecki" - mówił Kosiniak-Kamysz.

Polityk PSL dodał, że sprzedaż bezpośrednia wytworów rolniczych została wprowadzona, kiedy współrządzili ludowcy.

Kosiniak-Kamysz przytoczył również dane pochodzące z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, z których wynika, że sprzedaż ziemi cudzoziemcom jest obecnie wyższa niż za rządów PO-PSL.

Chcę powiedzieć, że się nie przestraszymy tych słów premiera Morawieckiego, że za to wszystko PSL musi ponieść karę. Może to jest zapowiedź nowej Berezy Kartuskiej, Twierdzy Brzeskiej, nie złamie to nas, nie poddamy się, będziemy walczyć o zjednoczenie Polski i Polaków, bo to jest nasze zobowiązanie - mówił.

(ph)