​PSL zebrało już ponad 100 tys. podpisów pod własnym projektem ustawy "Emerytura bez podatku". Prezes partii Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział w Bielsku-Białej, że najprawdopodobniej 2 października zostaną one złożone w Sejmie. "1 października przypada międzynarodowy dzień osób starszych. To byłaby piękny, symboliczny moment. Już jest wymagana liczba 100 tys. podpisów, więc je składamy. Mam nadzieję, że przeforsujemy ten projekt w tej kadencji, czy w kolejnej. Mówimy wprost: nie wejdziemy w żadną koalicję po wyborach parlamentarnych, jeśli nie będzie gwarancji realizacji programu 'Emerytura bez podatku'. To jest warunek brzegowy w rozmowach z jakąkolwiek formacją polityczną po wyborach 2019 r." - zapowiedział Kosiniak-Kamysz.

Zdaniem lidera PSL, seniorów należy wesprzeć. Osoby w dostojnym wieku potrzebują wyższych emerytur, zwolnienia z podatków, które płaciły przez 40 lat, choć nie miały 500+. To się im po ludzku należy. Państwo musi wziąć odpowiedzialność za 10 mln emerytów i rencistów - oświadczył.

Projekt ustawy, który przygotowało PSL, zakłada, że emeryci i renciści otrzymaliby świadczenia bez pomniejszania ich o podatek dochodowy od osób fizycznych oraz składki na ubezpieczenie zdrowotne, co dałoby wzrost emerytur i rent o ok. 20 proc. Dwa lata temu zgłoszony przez ludowców w Sejmie projekt został odrzucony. Obecnie zostanie zgłoszony jako projekt obywatelski.

Kosiniak-Kamysz mówiąc w Bielsku-Białej o wyborach samorządowych podkreślił, że PSL posiada drugą po PiS liczbę kandydatów na radnych. Zarejestrowaliśmy ok. 17 tys. kandydatów. To drugi co do wielkości komitet w kraju. Wyprzedzamy PO, Nowoczesną, SLD, Kukiz'15. Większy komitet ma dzisiejsza partia rządząca. Do 17 tys. należy jednak doliczyć jeszcze ok. 10 tys. członków lub sympatyków PSL, którzy starują z komitetów lokalnych, własnych - zaznaczył.

Województwo śląskie jest bardzo zróżnicowane. Wymaga głosu nie tylko z samych Katowic i aglomeracji śląskiej, ale z Podbeskidzia i Częstochowy. To są rejony, gdzie jesteśmy dużo silniejsi. Głos oddany na PSL jest głosem za zrównoważonym rozwojem i akcentowaniem potrzeb i problemów Podbeskidzia - zaznaczył.

PSL w Bielsku-Białej nie wystawiło kandydata na prezydenta miasta. Poparło ubiegającego o to stanowisko Jarosława Klimaszewskiego, lidera bielskiej PO i reprezentanta Koalicji Obywatelskiej. Ostatnie lata zostały dobrze spożytkowane w mieście. Widzimy na każdym kroku pozytywne zmiany. Zdecydowaliśmy się poprzeć Jarosława Klimaszewskiego, bo chcemy, aby nadal było dobrze zarządzane - powiedział lider listy PSL do Sejmiku śląskiego Mirosław Szemla. Jak dodał, kandydaci stronnictwa znaleźli się na listach Komitetu Obywatelskiego.

Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że "każdy szczebel samorządu jest ważny". W gminie są sprawy najbliższe - oświata, drogi, kanalizacja; powiat to szkolnictwo średnie, szpitale, drogi, a województwo to środki europejskie - mówił.

Podkreślił, że w nowej kadencji należy wzmocnić rolę powiatów. Dziś o funduszach europejskich decyduje się na poziomie krajowym lub wojewódzkim. Jest pomysł, by 30 proc. z nowej perspektywy finansowej przekazane zostało do powiatów. Wtedy będzie można wybudować więcej dróg, ścieżek rowerowych, chodników. Niektórzy mówią o Centralnym Porcie Komunikacyjnym gdzieś daleko pod Warszawą. My mówimy o "trójpaku drogowym ludowców", czyli drodze, chodniku i ścieżce rowerowej - podkreślił.

Kosiniak-Kamysz wspomniał także o innych propozycjach programowych. To e-tornister; nie siedmiokilowy tornister z książkami, ćwiczeniami, śniadaniem, butami na WF, ale tablet, w którym są wszystkie podręczniki. Mówimy o ciepłym, darmowym posiłku dla każdego ucznia i nauce języka angielskiego od pierwszej klasy pięć godzin w tygodniu - powiedział.

Polityk deklarował też, że w każdej miejscowości powinny istnieć targowiska, które gwarantują sprzedaż bezpośrednią. To dla wytwórców, dla rolników, często jedyną nadzieją, żeby zarobić pieniądze. Umowy z wielkimi koncernami to w dużej mierze wyzysk. Pośredni zarabia, konsument płaci dużo, a rolnik nic z tego nie dostaje. Będziemy stawiali na +zielone targi+. Zostaną dofinansowane z funduszy europejskich, żeby je zadaszyć, żeby były bezpłatne dla wystawiających - dodał.

Lider PSL w piątek odwiedził także Czechowice-Dziedzice i Cieszyn. 

(ph)