Konstanty Dombrowicz od dwóch kadencji prezydent Bydgoszczy, jest faworytem wyborów samorządowych. Najpoważniejszym konkurentem jest dla niego Rafał Bruski (PO), obecnie wojewoda kujawsko-pomorski, a niegdyś zastępca Dombrowicza w bydgoskim ratuszu.
Jak wynika z sondażu dla "Gazety Wyborczej" Dombrowicza dobrze ocenia 40 proc. mieszkańców Bydgoszczy. 21 proc. ocenia go źle. Konstanty Dombrowicz piastuje urząd prezydenta Bydgoszczy od 2002 roku. Przed wyborem na pierwszą kadencję startował z komitetu Platformy Obywatelskiej. Obecnie podkresla jednak swoją niezależność. Obecną kampanię prowadzi pod hasłem „Miasto dla Pokoleń”.
Podobnie jak inni starający się o reelekcję włodarze miast Dombrowicz przypomina prowadzone obecnie wielkie inwestycje, przede wszystkim zaś przedsięwzięcia wspierane z funduszy unijnych: budowy nowego mostu przez Brdę i dwóch nowych tras tramwajowych. Akcentuje, iż zmiana na stanowisku prezydenta może spowodować zahamowanie rozwoju miasta, ze względu na konieczność wdrożenia się do pracy nowej ekipy.
Dombrowicz często podkreśla, że w odróżnieniu od konkurentów jest niezależny od partii politycznych i poleceń zwierzchników w Warszawie. Na swoich listach wyborczych do rady miasta i sejmiku umieścił jednak wielu byłych działaczy rozmaitych ugrupowań, od SLD po LPR i UPR.
Za najsilniejszego konkurenta obecnego prezydenta uznawany jest Rafał Bruski, obecny wojewoda kujawsko-pomorski z PO. W kampanii wyborczej, pod hasłem "Nie liczy się hasło, liczy się Bydgoszcz", akcentuje wysokie zadłużenie miasta za rządów obecnego prezydenta. Zapewnia, że w przypadku wygranej, przyspieszy rozwój Bydgoszczy i przyciągnie poważnych inwestorów. W kampanii wspierają go czołowe postaci PO.
O urząd prezydenta Bydgoszczy ubiega się sześć osób. Oprócz Dombrowicza i Bruskiego startują także: Jan Szopiński (SLD), Grażyna Ciemniak (niezależna.), Kosma Złotowski (PiS) i Henryk Bocian (Ruch Przełom Narodowego).