Marcin Krupa wygrał już w pierwszej turze walkę o urząd prezydenta Katowic. Polityk pokonał kontrkandydatów w pierwszej turze zdobywając 66,5 proc. głosów.
W wyścigu o fotel prezydenta Katowic oprócz urzędującego prezydenta miasta wystartowało jeszcze czterech kandydatów. Według sondażu exit poll Leszek Piechota (KW Prawo i Sprawiedliwość) otrzymał 9,7 proc., Dawid Durał (KWW Katowice 2050) 9,4 proc., Marek Strzałkowski (KWW Gaia System Młodzi Dla Przyszłości Teraz) 7,3 proc., a Jacek Budniok (KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy) 7,1 proc.
Według sondażu frekwencja w Katowicach wyniosła 46,4 proc.
Karierę samorządową Krupa rozpoczął w 2006 r., dostając się do Rady Miasta Katowice. W kolejnej kadencji pełnił funkcję wiceprezydenta w gabinecie Piotra Uszoka. Prezydentem Katowic został w 2014 r. W drugiej turze uzyskał 71,31 proc. poparcia. Pokonał kandydata PiS Andrzeja Sośnierza. Startował wówczas z KWW Forum Samorządowe i Piotr Uszok. Dopiero cztery lata później do nazwy komitetu dodano jego imię i nazwisko.
W 2018 r. PiS nie wystawiło kandydata na urząd prezydenta Katowic. Prezes Jarosław Kaczyński oficjalnie poparł Krupę. Ten uzyskał reelekcję w pierwszej turze, otrzymując 55,41 proc. głosów. Drugi rezultat osiągnął Jarosław Makowski z Koalicji Obywatelskiej (24,11 proc.). Układ sił w Radzie Miasta Katowice podczas kadencji kilka razy ulegał zmianie, ale współpraca Forum Samorządowego i PiS ostatecznie zakończyła się pod koniec grudnia 2023 r., dwa tygodnie po zaprzysiężeniu rządu Donalda Tuska. Ze stanowiska wiceprezydenta został odwołany Mariusz Skiba (PiS), a zastąpił go Makowski. W związku z tym KO nie wystawiła własnego kandydata na prezydenta w tegorocznych wyborach samorządowych. Zamiast tego poparła Krupę. Tak samo jak Nowa Lewica, której lider w Katowicach Jerzy Woźniak jest wiceprezydentem w jego gabinecie, a przedstawiciele jego partii znaleźli się na listach KO do rady miasta.