Wrocławski radny Robert Grzechnik został wspólnym kandydatem Konfederacji, partii Polska Jest Jedna i Bezpartyjnych na fotel prezydenta. "Miasto jest w marazmie, nie wykorzystuje swego potencjału, potrzebuje impulsu i zdroworozsądkowych inwestycji” - powiedział Grzechnik. Jest to już trzeci przeciwnik Jacka Sutryka, obecnego prezydenta miasta.

Z PiS-u do Konfederacji, czyli polityczne przeprowadzki

Robert Grzechnik w czasie ostatniej kadencji samorządu, należał do klubu Prawa i Sprawiedliwości, z którego listy został wybrany. Startował jednak jako reprezentant partii Nowa Nadzieja. Zrezygnował z członkostwa w klubie PiS w 2023 roku, kiedy zdecydował się kandydować do Sejmu z list wtedy jeszcze partii Janusza Korwin-Mikkego.

Kandydowałem do rady miejskiej jako kandydat partii Nowa Nadzieja i nigdy się z tym nie kryłem. Jeżeli osoby, które głosowały na Prawo i Sprawiedliwość będą chciały teraz mnie poprzeć to proszę bardzo. Ja zawsze głosowałem według własnego sumienia, nigdy z klubem. Jeżeli chodzi o inwestycje to składałem poprawki do budżetu indywidualnie - jako pierwszy radny w historii Wrocławia. I to jest podstawa do naszego programu - powiedział Grzechnik w na konferencji prasowej.

Grzechnik podkreślił, że reprezentuje komitet "ponad podziałami", dlatego zaprasza ludzi i z Prawa i Sprawiedliwości, Platformy Obywatelskiej i Bezpartyjnych do poparcia jego kandydatury. 

Jaki pomysł na Wrocław ma kandydat Konfederacji

Program przedstawiony przez Grzechnika to przede wszystkim odkorkowanie w ciągu miesiąca ulic w mieście. Drugi punkt to zwiększenie bezpieczeństwa mieszkańców.

Będziemy walczyć o transparentność, o uczciwe konkursy na etaty w spółkach miejskich czy w urzędzie. Nie będzie żadnego zatrudniania krzyżowego czy rad programowych. Z tym trzeba skończyć, bo to jest marnotrawienie publicznych pieniędzy - powiedział Grzechnik.

Kolejny punkt programu to zrównoważony budżet miasta, z ograniczonym pułapem kredytu, które miałyby spłacać kolejne pokolenia mieszkańców. Zdaniem kandydata Konfederacji samorząd powinien bardziej zadbać o młodych ludzi i umożliwić im m.in. zakup tańszych mieszkań.

Mamy siedmiomiliardowy budżet i budujemy drogi jednopasmowe. Inwestycje - drogi, przedszkola, szkoły - muszą być na miarę naszych potrzeb i możliwości. Teraz jesteśmy naprawdę bogatym miastem, które nie wykorzystuje swego potencjału. W tej chwili jesteśmy w marazmie, inne miasta nas przeganiają. Potrzebujemy impulsu dla wrocławian i Wrocławia, byśmy wrócili na ścieżki rozwoju i bycia liderem w Polsce. Mamy do tego możliwości, my wiemy jak to zrobić - powiedział Grzechnik.

Dotychczas swoje kandydatury w wyborach prezydenta Wrocławia oficjalnie zgłosili: obecny prezydent Jacek Sutryk (z poparciem Lewicy), Jerzy Michalak (Bezpartyjni Samorządowcy), Robert Suligowski (Zieloni), Izabela Bodnar (Trzecia Droga Polska 2050).

Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę 7 kwietnia. Druga tura wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast - 21 kwietnia.