Ponad 20,6 miliona Polaków oddało głosy w II turze wyborów prezydenckich 2020: oznacza to, że frekwencja wyborcza wyniosła 68,18 procent! W czasie konferencji prasowej Państwowej Komisji Wyborczej, na której ogłoszone zostały ostateczne wyniki głosowania, szef PKW dziękował "milionom wyborców, którzy mimo pandemii i okresu wakacyjnego udali się do lokali wyborczych oraz przesłali pakiety wyborcze". Jak podkreślił: "W ten sposób ustanowili rekord frekwencji w wyborach prezydenckich w XXI wieku".
Rekordową dotychczas frekwencję zanotowaliśmy w wyborach prezydenckich 1995 roku, w których drugiej turze starli się Aleksander Kwaśniewski i Lech Wałęsa. W pierwszej wyborczej rundzie do urn poszło wówczas 64,70 procent uprawnionych do głosowania Polaków, zaś w drugiej turze: 68,23 procent - i jest to rekord wszystkich wyborów w Polsce po ’89 roku.
W pierwszej turze tegorocznych wyborów prezydenckich zbliżyliśmy się do wyniku z ’95 roku: 28 czerwca głosy oddało 64,51 procent uprawnionych do tego Polaków.
Dwa tygodnie później, 12 lipca, poszliśmy do wyborczych urn w jeszcze większej liczbie. Jak podała Państwowa Komisja Wyborcza, ogłaszając na konferencji prasowej oficjalne i ostateczne wyniki wyborów prezydenckich 2020, w wyborczej dogrywce głosy oddało blisko 20,5 miliona Polaków, a więc 68,18 procent wszystkich uprawnionych do głosowania!
W czasie konferencji prasowej szef PKW Sylwester Marciniak podkreślił: "Dziękujemy milionom wyborców, którzy mimo pandemii i okresu wakacyjnego udali się do lokali wyborczych oraz przesłali pakiety wyborcze - w ten sposób ustanowili rekord frekwencji w wyborach prezydenckich w XXI wieku".
Według przekazanych przez PKW danych, Andrzej Duda pokonał Rafała Trzaskowskiego różnicą nieco ponad 420 tysięcy głosów.
Na urzędującego prezydenta zagłosowało 10 440 648 Polaków - czyli 51,03 procent wszystkich uprawnionych do udziału w wyborach, zaś na kandydata Koalicji Obywatelskiej - 10 018 263 wyborców, czyli 48,97 procent uprawnionych do głosowania.