"Mówiliśmy, że będzie blisko - i jest blisko, ale jestem absolutnie przekonany, że zwyciężmy!" - ogłosił Rafał Trzaskowski w pierwszych słowach swego wystąpienia tuż po opublikowaniu wstępnych sondażowych wyników wyborów prezydenckich 2020. Jak wskazuje badanie Ipsos dla największych stacji telewizyjnych, kandydat Koalicji Obywatelskiej uzyskał 49,6 procent głosów, zaś prezydenta Andrzeja Dudę poparło 50,4 procent wyborców. Różnica między wynikami kandydatów - 0,8 punktu procentowego - mieści się w granicach błędu statystycznego. "Ta noc będzie nerwowa, ale jestem absolutnie przekonany, że jak policzymy głos do głosu, to zwyciężymy!" - mówił Trzaskowski.
Trzaskowski podkreślał, że - tak jak przewidywał przed wyborami - "zadecydować mogą tysiące głosów, jeszcze chyba nigdy nie było tak blisko".
"Jestem absolutnie przekonany, że będzie dobrze" - powtórzył.
O Andrzeju Dudzie i jego sztabie mówił, że "mieli absolutnie wszystko: tonę pieniędzy, cały aparat państwa", po czym zaznaczył: "my mieliśmy społeczeństwo obywatelskie i zdrowy rozsądek".
Podkreślał, że "już wygraliśmy - niezależnie od tego, jaki dokładnie będzie wynik: dlatego, że udało nam się obudzić, stworzyć nadzieję, zbudować kampanię, która była w pełni kampanią obywatelską".
"Polki i Polacy stworzyli nadzieję na Polskę uśmiechniętą, otwartą, tolerancyjną (...), gdzie najważniejsza jest równowaga i zdrowy rozsądek" - mówił Trzaskowski.
Zapewnił także, że niezależnie od ostatecznego wyniku wyborów będzie wciąż walczył o równowagę, otwartą i tolerancyjną - europejską - Polskę.
"Cokolwiek się stanie, będziemy dalej walczyć o wolne sądy, w obronie konstytucji, dalej będziemy walczyć w obronie praw kobiet" - zadeklarował.
Obiecywał, że zawsze będzie stał przy słabszych i atakowanych, "przy tych, na których leje się nienawiść z tzw. mediów publicznych. Zawsze będziemy przy nich stać, zawsze będziemy ich bronić".
"Nie da się nas uśpić. Na 100 procent doprowadzimy do tego, że ta władza, która niestety przede wszystkim próbuje nas dzielić, odejdzie w niepamięć i będziemy mogli razem, wszyscy w całej Polsce bronić tego, co najważniejsze: równowagi władz, demokracji i przede wszystkim tego, że władza ma być dla obywatela, a nie odwrotnie" - ogłosił Rafał Trzaskowski.
Według wstępnych wyników sondażu exit poll, przeprowadzonego przez Ipsos dla TVN, TVP i Polsatu, Rafała Trzaskowskiego poparło w II turze wyborów prezydenckich 49,6 procent Polaków, zaś Andrzej Duda zdobył 50,4 procent głosów.
Wraz z zakończeniem ciszy wyborczej na RMF 24 rozpoczął się specjalny program wyborczy RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej": Marcin Zaborski,gospodarz Popołudniowej rozmowy w RMF FM, i Marek Tejchman, zastępca redaktora naczelnego "DGP", przeanalizowali wyniki wyborów, zebrali pierwsze gorące komentarze polityków i ekspertów, łączyli się ze sztabami wyborczymi Andrzeja Dudy i Rafała Trzaskowskiego, gdzie byli reporterzy RMF FM, i pokusili się o pierwsze polityczne prognozy na przyszłość.
Zobaczcie!