Najnowszy sondaż amerykańskiego Uniwersytetu Monmouth, który przywołuje w niedzielę CNN, wskazuje na nieznacznie rosnącą przewagę kandydata Demokratów na prezydenta Joe Bidena nad sprawującym ten urząd Republikaninem Donaldem Trumpem. Demokrata wygrywa 53 do 41 proc.

Podobne badanie Monmouth w czerwcu dało zbliżone wyniki. Biden, były wiceprezydent USA, zyskał wówczas poparcie 52 proc. Amerykanów w porównaniu z 41 proc. opowiadającymi się za Trumpem.

Przewaga Demokraty wzrastała od marca w każdym kolejnym badaniu Monmouth - z trzech punktów procentowych odnotowanych cztery miesiące temu do 12 w tym tygodniu.

W najnowszym sondażu za jedną z głównych przeszkód w dążeniu Trumpa do reelekcji uznano liczbę przeciwnych temu wyborców. Połowa zarejestrowanych wyborów w USA deklaruje, że na pewno nie poprze Trumpa. W przypadku Bidena takie stanowisko wyraziło 39 proc. ankietowanych.

Kampania wyborcza amerykańskiego przywódcy starała się przedstawić 77-letniego Bidena jako człowieka z zaburzeniami funkcji poznawczych. Tymczasem - jak wynika z sondażu Monmouth - 52 proc. wyborców jest przynajmniej w pewnym stopniu przekonana, że Biden pozostaje w kondycji psychicznej i fizycznej niezbędnej do bycia prezydentem. O Trumpie mówi tak nieco ponad 45 proc. respondentów.


Trump ma szanse na odrobienie strat?


Według CNN sondaże przeprowadzane w roku wyborczym w okolicach Dnia Niepodległości są bardzo silnie skorelowane z rezultatami wyborów w listopadzie. Statystyki dowodzą, że poczynając od 1940 roku, ostateczny wynik głosowania różnił się od sondaży przeprowadzanych na początku lipca średnio o zaledwie 7 punktów.

Powołując się na badania opinii publicznej z przeszłości, CNN wyprowadza wniosek, że wygrana Bidena jest bardziej prawdopodobna. Wskazuje też, że dotąd w historii wyborów szefa państwa nie przegrał żaden z rywali urzędującego prezydenta, którzy na obecnym etapie kampanii wyborczej mieli - jak teraz Biden - poparcie powyżej 50 proc. respondentów.

CNN przyznaje jednocześnie, że przeszłość niekoniecznie stanowi dobry prognostyk na przyszłość. Dużo się może jeszcze zdarzyć, a poszczególni kandydaci, zwłaszcza w czasie partyjnych konwencji w okresie przedwyborczym, zyskują poparcie. Dlatego też obecne sondaże są bardziej realnym odzwierciedleniem nastrojów społecznych.

Zdaniem sympatyzującej z Partią Demokratyczną telewizji Trump może jeszcze zniwelować różnicę dzielącą go od Bidena i wygrać, choć biorąc pod uwagę, że przewaga rywala nad nim na początku lipca jest dwucyfrowa, a Demokrata ma ponad 50-procentowe poparcie, nie jest zdaniem CNN mocnym kandydatem.

Uniwersytet Monmouth przeprowadził sondaż telefonicznie w dniach 26-30 czerwca wśród 867 dorosłych, w tym 733 zarejestrowanych wyborców. Margines błędu wynosi +/- 3,6 punktu procentowego.


ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kanye West chce zostać prezydentem Stanów Zjednoczonych