Poprawa sytuacji w ochronie zdrowia to najważniejszy temat, który najwięcej osób weźmie pod uwagę, wybierając prezydenta Polski - taki jest wniosek z najnowszego sondażu Opinia24 dla RMF FM. Na to, jak kandydaci chcą poprawić sytuację w ochronie zdrowia, uwagę zwróci prawie 38 proc. badanych, czyli więcej niż na ochronę przed Rosją czy na dostęp do granic Polski dla migrantów. W RMF FM sprawdzamy dziś programy wyborcze kandydatów na prezydenta. Nasz dziennikarz przeanalizował, jakie są ich pomysły na poprawę sytuacji w ochronie zdrowia.
Co jest najważniejsze dla Polaków w kontekście wyboru nowego prezydenta kraju? Z najnowszego sondażu Opinia24 dla RMF FM wynika, że najbardziej zależy nam na poprawie sytuacji w ochronie zdrowia. Istotne jest dla nas również zamknięcie granic dla migrantów oraz ochrona polskiego przemysłu i rolnictwa przed regulacjami Unii Europejskiej.
W kwestii ochrony zdrowia popierany przez PiS Karol Nawrocki obiecuje ustawy, dzięki którym "Polacy będą mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Wśród propozycji obecnego szefa IPN pojawiło się też utworzenie Centrum Obsługi Pacjenta, by zmniejszyć kolejki do lekarzy i usprawnić zarządzanie tymi kolejkami.
Z kolei kandydatka Lewicy Magdalena Biejat zapowiada większe pieniądze dla szpitali powiatowych i obiecuje sprzeciw wobec pomysłów prywatyzacji służby zdrowia. Sławomir Mentzen z Konfederacji proponuje koniec monopolu NFZ i zamiast tego stworzenie wielu mniejszych funduszy ubezpieczeń zdrowotnych, które będą ze sobą konkurować.
Kandydaci na prezydenta zabierali też w ostatnich dniach głos w sprawie pomysłu Ministerstwa Zdrowia, by wprowadzić zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych.
Szymon Hołownia uważa, że alkohol powinien zniknąć ze stacji ze względu na zdrowie publiczne. Inne zdanie ma Rafał Trzaskowski - według niego potrzebne są nie zakazy, ale edukacja, jak szkodliwy jest alkohol.
Wśród kandydatów na prezydenta jest też Artur Bartoszewicz, były doradca społeczny prof. Zbigniewa Religi i prof. Mariana Zembali. Jest również współautorem raportu "Jak przygotować polską ochronę zdrowia na kolejne epidemie?", który zawierał 100 wytycznych dla administracji rządowej i samorządowej. Jego propozycja to większa produkcja leków w Polsce. Według niego jest to istotny element bezpieczeństwa zdrowotnego Polski.
Podobny postulat, by wzmocnić krajową produkcję leków, już na początku roku ogłosił Adrian Zandberg. Kandydat partii Razem zapowiedział też wprowadzenie zasady, że lekarz może pracować tylko w jednym miejscu: albo wybrać prywatną praktykę, albo pracę w szpitalu. Zandberg krytykował też praktykę, w której pacjenci muszą najpierw odbyć prywatną wizytę, aby otrzymać szybszy termin w publicznej placówce. Postulował również zwiększenie nakładów na system ochrony zdrowia do 8 proc. PKB.
Inny kandydat w wyborach prezydenckich, były pracownik NFZ Marek Woch proponuje odważnie, że trzeba zlikwidować Ministerstwo Zdrowia i stworzyć nowe, duże Ministerstwo Sportu, Zdrowia i Polityki Społecznej. Ten resort kompleksowo miałby poprawiać sytuację pacjentów w Polsce.
W czasie kampanii wyborczej znacząca wydaje się też wypowiedź popieranego przez PiS Karola Nawrockiego, który zadeklarował, że "jest przeciwko przymusowym szczepieniom, także dzieci, z wyłączeniem tylko tych chorób, które są zagrożeniem generalnym dla populacji".
Mimo tych propozycji, temat zdrowia jak dotąd nie dominował w kampanii. Może to się jeszcze zmieni? Wyniki najnowszego sondażu Opinia24 dla RMF FM mogą stanowić argument w tej sprawie.
Wybory prezydenckie za 33 dni.