Wiadomo, które rosyjskie jednostki przeprowadziły atak rakietowy na ukraińskie Sumy. Informację tę ujawnił szef wywiadu wojskowego Ukrainy (HUR) generał Kyryło Budanow. Według ostatnich danych w ataku zginęły 34 osoby. 117 zostało rannych.

  • Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego ujawnił, które rosyjskie oddziały przeprowadziły atak na Sumy.
  • Według najnowszych danych w ataku na Sumy zginęły 34 osoby, a 117 zostało rannych.
  • Na sumy spadły dwie rosyjskie rakiety balistyczne wyposażone w pociski kasetowe
  • Atak przeprowadzono, gdy ludzie wracali lub udawali się do cerkwi w związku z Niedzielą Palmową

Budanow o tym, skąd nastąpił atak

"Wiadomo już, że zbrodniczy atak na Sumy za pomocą dwóch rakiet balistycznych Iskander-M/KN-23 został przeprowadzony przez rosyjskie pododdziały 112. i 448. brygady rakietowej z terytorium obwodów woroneskiego (miejscowość Liski) i kurskiego (Leżenki) państwa-agresora" - napisał w Telegramie szef HUR gen. Kyryło Budanow.

"To kolejny dowód bezbożności obrzydliwej i przeklętej Moskwy" - podkreślił Budanow. "Naszym wspólnym zadaniem jest uczynić tak, aby żaden zbrodniarz wojenny - od tych, którzy wydali rozkazy, po tych, którzy wystrzelili rakiety - nie uniknął kary" - oświadczył generał.

Wśród ofiar dzieci

Wśród 34 ofiar śmiertelnych ataku na Sumy jest dwoje dzieci. Jak przekazała Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, rannych zostało 117 osób.

Rosjanie zaatakowali Sumy dwoma rakietami balistycznymi. Szef kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Andrij Jermak poinformował, że były one wyposażone w pociski kasetowe.

"Rakiety z amunicją kasetową to coś, co Rosjanie robią, aby zabić jak najwięcej cywilów. Atak na miasto Sumy jest celowym atakiem na ludność cywilną" - oświadczył.

Do ataku doszło w niedzielę ok. godz. 10:15 czasu lokalnego (9:15 w Polsce). Pociski spadły na centrum miasta w czasie, gdy ludzie m.in. wracali bądź udawali się do cerkwi w związku z obchodzoną w Ukrainie Niedzielą Palmową. Wielu spacerowało także po bulwarze w centralnej części miasta.

Na nagraniach, opublikowanych po uderzeniu, widać leżące na ziemi ciała, płonące samochody i rozbite budynki. Na innych nagraniach widoczny jest m.in. rozbity trolejbus i ludzi, którzy klęczą przy przykrytych zwłokach.

Atak na Sumy był drugim w tym miesiącu zmasowanym atakiem Rosji na cywilów w Ukrainie. 4 kwietnia okupacyjne wojska Moskwy rakietą balistyczną zabiły 19 osób, w tym dziewięcioro dzieci w Krzywym Rogu, w centrum kraju. 20. ofiara tego ataku zmarła w szpitalu.

Dalsza część artykułu pod materiałem video: