Media naszych południowych sąsiadów nie poświęcają zbyt wiele miejsca naszym wyborom. Czeska prasa podkreśla, że w Polsce wygrali konserwatyści przeciwni Unii Europejskiej, a za sprzyjający kościołowi.
Lidove Noviny przypominają, że kandydatka na premiera kilka razy mówiła, że jest przeciwna wprowadzeniu w Polsce waluty euro i będzie wraz z Czechami, Słowacja i Węgrami sprzeciwiała się limitom uchodźców narzuconych przez Unię.
Słowacka prasa więcej miejsca poświęca nowemu prezydentowi Gwatemali, którym został komik, niż naszym wyborom.
Lewicowa "Pravda" zauważyła jednak, że paradoksalnie w konserwatywnej Polsce ze zwycięstwa mogą cieszyć się... kobiety.
Węgierskie portale donoszą o "konserwatywnym przewrocie w Polsce" i porównują go do roku 2010, kiedy na Węgrzech do władzy doszedł Wiktor Orban. Podkreślają też, że PiS zwyciężył, ponieważ sprzeciwia się przyjęciu przez Polskę uchodźców.
(j.)