Przed nami sobota wyborczych konwencji. Jutro największe partie polityczne zaprezentują program i nowe obietnice. PiS spotka się z wyborcami w świętokrzyskich Końskich. PO w Tarnowie ma ujawnić "100 konkretów na 100 dni". Z kolei Lewica w Poznaniu ma ogłosić program dotyczący pracy.
Stan "wyborczego licznika" na piątkowy poranek 8 września pokazuje, że najkosztowniejsze obietnice złożyła do tej pory Lewica.
Zamierza - jak wylicza money.pl - wydać 230 miliardów złotych. Połowa tej kwoty to radykalne podniesienie wydatków na służbę zdrowia.
Drugie miejsce pod względem wyborczych obietnic zajmuje Konfederacja. To koszt około 190 miliardów złotych. M.in. tyle pochłonęłoby obniżenie VAT i PIT.
Dalsze miejsca pod względem kosztowności obietnic zajmują Trzecia Droga i PiS - po 120 miliardów złotych.
Ludowcy z partią Hołowni obiecują głównie nakłady na służbę zdrowia oraz oświatę. PiS stawia m.in. na inwestycje lokalne oraz zbrojenia.
W ciągu ostatnich dni - partia rządząca w ramach obietnic - dorzuciła również pięć miliardów złotych na modernizację bloków z wielkiej płyty, kilka miliardów złotych na poprawę posiłków w szpitalach oraz miliard złotych na wycieczki szkolne - przypomina nasz dziennikarz.