"To dzień wielkiej zmiany, która następuje w Polsce. Nie odbyłaby się ona, gdyby nie powstała Trzecia Droga" – oświadczył lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz. Według sondażowych wyników exit poll Trzecia Droga zdobyła poparcie 13 proc. wyborców.
Po ogłoszeniu wyników exit poll w sztabie trzeciej Drogi Rozległy się gromkie okrzyki: "Dziękujemy, dziękujemy".
WIECZÓR WYBORCZY RELACJONUJEMY NA ŻYWO
Udało nam się zrobić coś, co do tej pory wydawało się w polskiej polityce niemożliwe - współpracę, duet, koalicję, w której ludzie szanują się nawzajem - mówił Szymon Hołownia. Trzecia Droga będzie kotwicą demokracji - stwierdził.
Kosiniak-Kamysz dodał, że miliony głosów oddanych na Trzecią Drogę sprawiają, iż jest to wielka odpowiedzialność.
To jest głos na to, żeby nasze hasło, z którym szliśmy do wyborów - dość kłótni, do przodu - wreszcie zostało zrealizowane. To jest nasze zobowiązanie, to jest nasze przyrzeczenie. Dziękujemy, że tak wiele osób zaufało dzisiaj nowemu pomysłowi, inicjatywie, bez której demokracja, by nie zwyciężyła. Bez Trzeciej Drogi nie byłoby tego zwycięstwa - podkreślił prezes PSL.
Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że każdy wyborca i każdy obywatel, będzie "tak samo zaopiekowany, tak samo ważny i o wszystkich będziemy dbać".
Odbudujemy wspólnotę, uczynimy Polskę najsilniejszym państwem w Europie, ściągniemy środki z UE, zbudujemy siłę polskiej gospodarki. Bierzemy odpowiedzialność za Polskę - dodał lider PSL.
W niedzielę 15 października skończyły się w Polsce kłótnie i rozdawnictwo, a zaczęła się współpraca i inwestycje w naszą przyszłość - podkreślił lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz dodał, że Trzecia Droga bierze odpowiedzialność za Polskę.
Według sondażowych wyników exit poll wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 36,8 proc., ale bliżej przejęcia władzy jest opozycja. Koalicja Obywatelska zdobyła 31,6 proc., Trzecia Droga - 13 proc., Lewica - 8,6 proc. Konfederacja otrzymała Konfederacja - 6,2 proc.
Z sondażu Ipsos dla TVP, TVN i Polsat wynika, że frekwencja w niedzielnych wyborach parlamentarnych wyniosła 72,9 proc.