"Po 18 latach Lewica wraca do współrządzenia. Chcę wam powiedzieć, że nikt nam tego nie zabierze" – mówił w niedzielę tuż po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów jeden z liderów Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Według badań exit poll Lewica zdobyła 8,6 proc. głosów.
WIECZÓR WYBORCZY ŚLEDZIMY W RELACJI NA ŻYWO
Po 18 latach Lewica wraca do współrządzenia. Chcę wam powiedzieć, że nikt nam tego nie zabierze. Nasze postulaty będą wprowadzane w życie, bo po to jest partia i formacja, żeby zdobywać władzę. A w ramach tej władzy wprowadzać swoje marzenia w życie - powiedział Czarzasty.
Wszyscy wiedzą, że bez nas nie da się stworzyć rządu. Tak samo jak bez Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej - mówił Czarzasty.
Podkreślił, że Lewica jest gwarancją tego, że jej postulaty będą realizowane. Na koniec zaznaczył, że na ostateczne wyniki trzeba jeszcze poczekać. Zaczekajmy na wyniki, nigdy nie było takiej frekwencji. Wszystkie modele są w tej chwili niedoszacowane. Wiadomo jednak, że będziemy współrządzili - powiedział.
Mam dla Polski dobrą wiadomość - 15 października skończył się PiS. Lewica jest bardzo europejska, więc chcę przekazać drugą dobrą wiadomość. Droga Europo, 15 października Polska wraca do Europy - powiedział Biedroń.
Głos zabrała również Joanna Scheuring-Wielgus. Chciałabym pogratulować wszystkim Polkom i Polakom, bo ta frekwencja jest oszałamiająca. Kolejna ważna rzecz: bez Lewicy nie będzie przyszłego rządu - podkreśliła.
Przez ostatnie tygodnie mówiliśmy, że jesteśmy gwarancją między innymi praw kobiet, świeckiego państwa, usług publicznych, mieszkań na wynajem. Będziemy tego wszystkiego bardzo pilnowali - oświadczyła Scheuring-Wielgus.
Po 8 latach kończy się pisowska noc. A co się zacznie, zobaczymy rano - mówił w niedzielę podczas wieczoru wyborczego inny z liderów Lewicy Adrian Zandberg. Dodał, że należy cierpliwie czekać na oficjalne wyniki z PKW.
Takiej frekwencji jeszcze nie mieliśmy. To oznacza, że musimy cierpliwie poszczekać na oficjalne dane z Państwowej Komisji Wyborczej, żeby zobaczyć, co się jeszcze wydarzy - podkreślił.
Ocenił, że z dużą pewnością można powiedzieć, że czas jednowładzy Prawa i Sprawiedliwości się skończył. To jest bardzo dobra informacja - dodał.