"Jesteśmy gotowi, by wybrać marszałka Senatu" - mówili senatorowie KO po poniedziałkowym spotkaniu z Grzegorzem Schetyną. "Choć do ostatniej minut wszystko może się zdarzyć, jestem pełen wiary w sukces" - powiedział kandydat na marszałka Tomasz Grodzki.
W poniedziałek wieczorem doszło do spotkania lidera PO Grzegorza Schetyny z klubem senackim Koalicji Obywatelskiej.
Tematem spotkania były kwestie organizacyjne, jest dużo nowych senatorów, więc trzeba im przekazać wiedzę odnośnie pierwszego posiedzenia - powiedział dziennikarzom po spotkaniu Schetyna.
Jestem przekonany, że kandydatura senatora Tomasza Grodzkiego jest na tyle przekonująca, że uzyska większość. Wszyscy wiedzą, jaka jest odpowiedzialność - dodał.
Kandydat na marszałka Senatu Tomasz Grodzki mówił, że podczas poniedziałkowego spotkania "wszyscy mieli świadomość historycznej rangi chwili". Po raz pierwszy w historii Polski po 1989 roku, pomijając krótką I kadencję Senatu będziemy mieli taką sytuację, że rządzący mają Sejm, a opozycja ma Senat - powiedział Grodzki. To nakłada ogromne obowiązki i konieczność wytężonej pracy. Senatorowie opozycji są w pełni tego świadomi - dodał.
Jak ktoś ma na imię Tomasz, to jak nie zobaczy, to nie uwierzy, a używając analogii piłkarskiej nawet w ostatniej minucie można stracić bramkę, tym niemniej jestem pełen wiary, bo to zbyt poważna sprawa, żebyśmy sprowadzali to do jakichś personalnych przepychanek czy prób przekupstwa politycznego - przekonywał.
Marszałek senior Senatu Barbara Borys-Damięcka przyznała, że podczas poniedziałkowego spotkania omawiano różne scenariusze tego, co może wydarzyć się we wtorek. Chodzi o to, żeby wszyscy byli poinformowani, jaki będzie przebieg posiedzenia - powiedziała.
Chciałabym być pewna, że marszałka uda się wybrać, bo mam poczucie, że wszyscy staną na wysokości zadania i dołożą wszelkich starań - dodała Borys-Damięcka.
Zaznaczyła, że głosowanie na marszałka odbędzie się na imiennych papierowych kartach do głosowania, które będą wrzucane do urny. Od 2018 roku w Regulaminie Senatu nie ma bowiem już głosowania tajnego przy sprawach personalnych.
Borys-Damięcka wyjaśniła też, że jeśliby wynik głosowania był 50 na 50 głosów, wówczas głosowanie będzie powtórzone. Muszą wtedy wpłynąć nowe zgłoszenia do marszałka seniora, przy czym wśród zgłoszonych osób mogą się powtórzyć te, które nie przeszły - zaznaczyła.
Jutro opozycja powinna mieć swojego marszałka Senatu, myślę że tak się stanie i to będzie bardzo ważny dzień z punktu widzenia politycznego i merytorycznego oraz bardzo ważnej korespondencji między Sejmem a Senatem - powiedział senator Bogdan Zdrojewski.
Senator Aleksander Pociej w rozmowie z dziennikarzami dziwił się, dlaczego w mediach pojawiły się informacje, że to właśnie on mógłby się wyłamać z głosowania. Przez ostatnie cztery lata byłem twarzą walki o sądy, o Trybunał Konstytucyjny i mogę zapewnić wszystkich, że nikt z kolegów z PiS do mnie się nie zwrócił, a nawet im to chyba do głowy nie przyszło - powiedział.
Jesteśmy gotowi do tego, żeby we wtorek wybrać marszałka Senatu - dodał Pociej.
Spośród senatorów Koalicji Obywatelskiej każdy wie, co robić, każdy wie, że nie można się złamać - mówił Krzysztof Brejza. Dziś to było spotkanie wewnętrzne, towarzyskie, żeby spojrzeć sobie w oczy - dodał, wyjaśniając cel poniedziałkowego spotkania.
W poniedziałek na spotkaniu klubu KO z liderem PO zabrakło czterech senatorów, ale na kolejnym takim spotkaniu we wtorek przed południem mają być wszyscy. Formalne posiedzenie klubu senackiego KO, podczas którego ma być wybrany szef klubu oraz udzielone rekomendacje dla szefów komisji, ma się odbyć we wtorek wieczorem, już po wyborze Prezydium Senatu. Wśród kandydatów na szefa senackiego klubu KO wymienia się Bogdana Zdrojewskiego, Leszka Czarnobaja i Bogdana Klicha.
We wtorek o godz. 16 ma się odbyć pierwsze posiedzenie Senatu X kadencji.