Czy politycy są za utrzymaniem kompromisu aborcyjnego? Czy in vitro powinno być finansowane z budżetu państwa? Czy edukacja seksualna powinna być obowiązkowym przedmiotem w szkole? To tylko niektóre z wielu kwestii światopoglądowych, o których dyskutowali w studiu RMF FM goście debaty wyborczej „Po prostu Polska” - organizowanej wspólnie przez RMF FM, Dziennik Gazetę Prawną oraz Interię.
Udział w dyskusji brali:
Polskie Stronnictwo Ludowe - Dariusz Klimczak
Przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości - Sebastian Kaleta
Lewica - Marcelina Zawisza
Konfederacja - Robert Winnicki
Koalicja Obywatelska - Marzena Okła-Drewnowicz
Prawo aborcyjne to był główny temat części antenowej dzisiejszej debaty "Po prostu Polska" - organizowanej wspólnie przez RMF FM, Dziennik Gazetę Prawną oraz Interię.
Tak, udowodniliśmy to przez wiele ostatnich lat, nie doprowadziliśmy do tego, żeby był całkowity zakaz aborcji w sytuacjach bardzo trudnych, traumatycznych dla kobiet - tak Marzena Okła-Drewnowicz z Koalicji Obywatelskiej odpowiedziała na pytanie Marcina Zaborskiego, czy wyborcy - głosując na Koalicję Obywatelską - mogą mieć pewność, że jej posłowie w nowym Sejmie będą popierać kompromis aborcyjny. Czy zmuszą więc posłów Nowoczesnej, Inicjatywy dla Polski, by nie składali projektu łagodzącego przepisy aborcyjne? Nie jesteśmy za liberalizacją prawa aborcyjnego - zapewniła Okła-Drewnowicz dodając: Utrzymamy to, co zostało zawarte w 1993 roku.
O prawo aborcyjne pytany był również Dariusz Klimczak z PSL. Czy w nowym Sejmie PSL zagłosuje za zakazem aborcji eugenicznej? - pytał Marcin Zaborski. Klimczak zaprzeczył podkreślając: Jesteśmy za utrzymaniem kompromisu aborcyjnego.
Do tematu aborcji eugenicznej odniósł się także Sebastian Kaleta z PiS. Podkreślił, że jego obóz "jest za jak największą ochroną życia". Jeśli Trybunał Konstytucyjny wyda taki wyrok (że tzw. "aborcja eugeniczna" jest niezgodna z Konstytucją - przyp. red.), zmienimy ustawę aborcyjną - mówił.
Lewica zapowiedziała, że wprowadzi uzależnione wyłącznie od decyzji kobiety prawo przerywania ciąży do 12. tygodnia. Marcin Zaborski dopytywał o to Marcelinę Zawiszę. Uważamy, że należy wprowadzić europejskie standardy przerywania ciąży. (...) Jeżeli małoletnia podejmuje aktywność seksualną, powinna być brana (pod uwagę - przyp. red.) w procesie podejmowania decyzji o ciąży. Nie można zmuszać dzieci do rodzenia dzieci - odpowiedziała Zawisza.
Czy Konfederacja chce wprowadzenia kar za przerywanie ciąży? To pytanie zostało skierowane do Roberta Winnickiego. Polityk odpowiedział: Konfederacja jest za ochroną życia poczętego od pierwszych momentów. Nie jesteśmy obłudnikami jak PiS. (...) Trzeba wprowadzić przepisy, które pociągają do odpowiedzialności tych, którzy doprowadzają do aborcji.
Marzena Okła-Drewnowicz w części antenowej debaty odniosła się do pytania jednego z internautów - czy edukacja seksualna powinna być obowiązkowa? Rodzice powinni mieć prawo decydowania o tym, czy chcą, by dzieci chodziły na takie zajęcia. Powinna być taka możliwość, ale niekoniecznie obligatoryjna - powiedziała polityk podkreślając, że edukacja seksualna nie będzie przedmiotem obowiązkowym w szkole.
Jeden z internautów pytał Dariusza Klimczaka, czy PSL poprze finansowanie in vitro z budżetu państwa. Tak, oczywiście, poprzemy - zapewnił polityk. Dodał jednak, że wsparcie finansowe ze strony państwa dla tej metody zapłodnienia powinno dotyczyć wyłącznie małżeństw.
Sebastian Kaleta był pytany przez jedną z słuchaczek, czy PiS poprze kary dla edukatorów seksualnych - do 3 lat więzienia. Przede wszystkim polskie państwo nie powinno wspierać edukacji seksualnej - zaznaczył Kaleta, dodając, że karanie powinno być ostatecznością. Tego sporu nie należy rozwiązywać w ten sposób, proponując kary - dodał.
Marcelina Zawisza odpowiedziała internautce, dlaczego Lewica ma na pierwszych miejscach list wyborczych tak mało kobiet? Mała liczba kobiet na listach to wynik - bardzo smutny, ubolewam nad tym - trudnych rozmów koalicyjnych - przyznała Zawisza.
W części antenowej pojawił się też temat kary śmierci. Jeden ze słuchaczy zapytał Roberta Winnickiego z Konfederacji, jak przekonać ofiary błędów sądowych do przywrócenia kary śmierci w Polsce. Podając przykład Japonii (...) Wysoko praworządnego społeczeństwa - odpowiedział Winnicki.
Po zejściu z anteny RMF FM Marcin Zaborski rozpoczął dyskusję od pytania, czy Koalicja Obywatelska doprowadzi do tego, że lekcje religii nie będą finansowane z budżetu? Na dzisiaj lekcje religii są realizowane w szkołach, bo tak chcą rodzice. Nie mamy w swoim projekcie realizacji lekcji religii poza szkołą - mówiła Marzena Okła-Drewnowicz. Dla rodziców jest łatwiej, kiedy lekcje religii są w szkole, a nie popołudniami, poza szkołą - dodała. Dopóki lekcje religii będą odbywały się w szkołach, dopóty będą finansowane w ramach ogólnego systemu oświatowego - tłumaczyła.
Dariusz Klimczak z PSL usłyszał pytanie o wprowadzenie związków partnerskich. Czy ludowcy mogą za tym zagłosować? Nie wiadomo, o jakich związkach partnerskich mówimy - tłumaczył Klimaczak. W zdecydowanej większości jesteśmy przeciw związkom partnerskim jednopłciowym - dodał. Jak zastrzegł, posłowie PSL-u mają prawo do indywidualnych stanowisk w tej sprawie.
Sebastian Kaleta pytany był o zmiany Konstytucji zapowiadane przez lidera Prawa i Sprawiedliwości. Miałyby one dotyczyć ochrony rodziny. Widzimy, że są propozycje, by osłabiać rodzinę - zauważył Kaleta. Polska rodzina powinna być instytucjonalnie wzmacniana - dodał.
Marcelina Zawisza z Lewicy usłyszała pytanie o refundację zapłodnienia in vitro dla wszystkich kobiet. Czy będzie to też dotyczyć tych pań, które nie żyją w związkach? Każda kobieta powinna mieć prawo do tego, żeby państwo zadbało o jej dobrostan - tłumaczyła Zawisza. Nie będziemy patrzeć ludziom w papiery, weryfikować, czy dana osoba jest w związku małżeńskim, związku partnerskim - dodała. Refundacja in vitro powinna być dla wszystkich kobiet, które tego potrzebują - tłumaczyła.
Robert Winnicki z Konfederacji odpowiedział na pytanie o szkoły o podwyższonym rygorze dyscyplinarnym, do których uczniowie trafialiby za karę. Czy Konfederacja jest za tym pomysłem Ruchu Narodowego? To nie jest nasz postulat jako Konfederacji - zauważył Winnicki. Jednocześnie zastrzegł, że dyscyplina powinna wrócić do szkół. Nie można prowadzić edukacji, jeżeli się nie ma odpowiedniej dyscypliny - przekonywał.
W drugiej części debaty "Po prostu Polska" pytania politykom zadawała dziennikarka Interii Marzena Suchan.
Marzena Okła-Drewnowicz z Koalicji Obywatelskiej była pytana, czy KO jest przeciwko mowie nienawiści wobec osób z kręgów LGBT - a jeśli tak, to dlaczego podczas 8 lat rządów PO ustawodawca nie przewidział poszerzenia artykułu 257 Kodeksu Karnego o sprawy dotyczące mniejszości seksualnych? W czasach, gdy rządziliśmy nie było stygmatyzowania mniejszości seksualnych - zapewniła Okła-Drewnowicz. Wprowadzaliśmy wiele różnych przepisów, ponieważ było wiele potrzeb zmian w kodeksie karnym. Wprowadziliśmy np. całą ustawę antyprzemocową. (...) Spraw i rzeczy było dużo do zrobienia. (...) Wtedy priorytetem była ustawa antyprzemocowa - odpowiedziała polityk.
Dariusz Klimczak był pytany o to, czy fakt, że PSL w swoim programie wyborczym nie wspomina nic o sprawach światopoglądowych oznacza, że ugrupowanie będzie układać się w tych tematach z ewentualnym koalicjantem lub z innym ugrupowaniem. To jest prawda. Nie piszemy o tym w naszych programach. W PSL nie ma dyscypliny jeśli chodzi o głosowanie w sprawach światopoglądowych. Dopuszczamy różny punkt widzenia - odpowiedział Klimczak. Sprawy światopoglądowe nie są w polityce najważniejsze - stwierdził.
Robert Winnicki z Konfederacji odnosił się do tego, że jego ugrupowanie chce zabezpieczyć prawo rodziców do decydowania o tym, czego uczy się ich dziecko w szkole. Czy w klasach będą przeprowadzane jakieś referenda światopoglądowe? - pytała Marzena Suchan. Wszelkie takie zajęcia powinny odbywać się poza szkołą. Szkoła nie jest miejscem, gdzie powinno się eksperymentować na dzieciach - stwierdził zdecydowanie Winnicki.
W jaki sposób Lewica chce kontrolować nauczanie wychowania seksualnego w szkołach? Nie możemy pozbawiać młodzieży wiedzy, nie możemy pozwolić na to, by młodzież do 18. roku życia nic nie wiedziała o swojej seksualności, o tym, jak się zabezpieczać (...) - mówiła Marcelina Zawisza. Edukatorzy seksualni udowadniają, że da się przekazywać wiedzę w sposób, który nie jest ani krępujący, ani narzucający, który pozwala decydować świadomie młodym ludziom o swojej przyszłości, swoich granicach - stwierdziła.
W jaki sposób wychowanie patriotyczne oddzielić od polityki? Czy wychowanie patriotyczne według PiS będzie dotyczyło ostrzegania przed innymi nacjami? Czy wręcz przeciwnie - będzie hołdowało zasadom tolerancji i otwartości polskiego społeczeństwa? - te pytania Marzena Suchan skierowała do Sebastiana Kalety z PiS. Wychowanie patriotyczne ma służyć tylko temu, żeby w młodych ludziach budować przekonanie o naszej wspólnocie - odpowiedział Kaleta. Wydaje mi się, że kierunek promowania biało-czerwonej flagi, szacunku dla niej, a nie różowe baloniki, orzeł z czekolady, czyli promowanie godności, dumy, jest tym modelem, którym wychowanie patriotyczne powinno się kierować - podkreślił.
W kolejnej części debaty prowadzonej przez Patryka Michalskiego goście usłyszeli pytania od ekspertów. Anna Pawłowska z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego zadała pytanie przedstawicielowi Konfederacji. Jak mówi nauka, mamy czas do 2050 r., aby osiągnąć neutralność klimatyczną i tym sposobem ominąć kryzys klimatyczny. Jak państwo widzą przyszłość energetyki Polski? - zapytała.
Nie jest tak, że teza o wyłącznie antropogenicznym pochodzeniu zmian klimatu jest wszechobowiązująca - mówił Robert Winnicki. Nasz wpływ na klimat jest praktycznie żaden. Jeśli Chińczycy, Amerykanie, Hindusi nie zmienią swojej polityki bardzo radykalnie to wszelkie polskie akcje w tym zakresie niewiele dadzą - przekonywał. Trzeba wprowadzić energię jądrową i podbudować OZE, ale pamiętać, że one nigdy nie będą kluczowym na rynku elementem - dodał.
Pytanie do Lewicy zadał Daniel Kobrzycki - katecheta z XIX Liceum Ogólnokształcącego w Warszawie. Chciałbym poruszy temat wycofania religii ze szkól. Zadałem pytanie swoim pełnoletnim uczniom na temat tego postulatu, co o nim sądzą i poczuli się trochę tak, jakby było im odbierane prawo do poszerzania wiedzy i rozwoju w tym kierunku, który uważają za ważny. Dlaczego tych uczniów mamy pozbawić te j możliwości? I co w zamian byśmy proponowali? - zapytał.
Uważamy, że szkoła nie powinna być miejscem, gdzie odbywają się zajęcia z religii, chyba że odbywają się po zajęciach szkolnych, w ramach wynajmu sali - mówiła Marcelina Zawisza. Państwo nie powinno płacić za finansowanie religii w szkołach - dodała. Jak stwierdziła, Kościół powinien zatrudnić katechetów na umowach o pracę.
Barbara Labuda skierowała pytanie do Sebastiana Kalety. Niedawno wyrzucono z pracy kobiety uznając za przewinę fakt, że są niezamężne. Pracodawcą jest kuria biskupia Kościoła Katolickiego w Krakowie. Złamano w ten sposób prawo pracy, prawa człowieka, wolność wyboru. Co pan poseł zamierza zrobić w tej sprawie? - zapytała.
Sprawa nie jest jednoznaczna. Zapewne znajdzie swój finał w sądzie - mówił Sebastian Kaleta. Interweniuję w wielu sprawach, przede wszystkim warszawskich. Sprawę, o którą pyta pani Labuda, znam wyłącznie z mediów - dodał.
Zwierzęta wykorzystywane w cyrkach ponad 90 proc. swojego życia spędzają w klatkach. W polskich warunkach rocznie są przewożone do ok. 200 miejscowości. Są narażone na hałas, stres, ciasnotę. Czy poparłby pan wprowadzenie zakazu wykorzystywania zwierząt w cyrkach? - to pytanie Cezarego Wyszyńskiego z Fundacji "Viva" do reprezentanta ludowców.
Oczywiście, że bym poparł. Ta staroświecka metoda rozrywki powinna być wyeliminowana - mówił Dariusz Klimczak. Ta sprawa jest mi bliska, coraz więcej osób spotykam, które są przeciwne wpuszczaniu do miast cyrków - dodał.
Magdalena Środa - filozofka i publicystka - zapytała przedstawicielkę Koalicji Obywatelskiej o różnice między zarobkami kobiet i mężczyzn wykonujących tę samą pracę. Co KO zamierza zrobić, żeby wyrównać zarobki kobiet i mężczyzn? - dopytywała.
Praktyka jest taka, że kobiety zarabiają mniej, co trudne jest do wytłumaczenia w sposób logiczny - przyznała Marzena Okła-Drewnowicz. W poprzednich latach wprowadziliśmy kilka rozwiązań, które na pewno pomogły kobietom w równouprawnieniu na rynku pracy - zauważyła.
W ostatniej części debaty politycy zadawali sobie nawzajem pytania. Pojawiły się m.in. tematy dotyczące praw zwierząt.
Marcelina Zawisza z Lewicy pytała Dariusza Klimczaka z PSL, skąd bierze się tolerancja jego ugrupowania dla hodowania zwierząt futerkowych.
Nie uważam, że zwierzęta hodowane (w fermach futerkowych przyp. red.) są torturowane. Idąc pani tokiem myślenia, za chwilę będziemy rozważać, czy warto hodować drób, trzodę wieprzową - powiedział Dariusz Klimczak. Nie jestem entuzjastą futerek, nigdy bym sobie takiego nie kupił. Natomiast jest taki segment gospodarki i ja tych ludzi szanuję - dodał polityk.
Marzena Okła-Drewnowicz zapytała Sebastiana Kaletę, czy po wyborach PiS zamierza odmrozić po wyborach obywatelski projekt całkowitego zakazu aborcji? Kluczem dla nas jest przekonanie kobiet, że aborcja nie jest przerwaniem ciąży, tylko to działanie wobec drugiego człowieka, który jest w łonie matki - odpowiedział polityk PiS.
Sama Okła-Drewnowicz była pytana o kwestię adopcji dzieci przez pary homoseksualne. W naszym programie nie ma mowy o adopcji dzieci przez osoby homoseksualne. Ale jest mowa o tym, o czym mówi większość Polaków: 60 proc. opowiada się za związkami partnerskimi - mówiła.
Robert Winnicki wrócił do tematu edukacji seksualnej. Dopytywał o pomysł jej wprowadzenia Marcelinę Zawiszę. Dla uczniów od którego roku życia chcecie to wprowadzić? - drążył Winnicki. Edukacja seksualna powinna być dostosowana do rozwoju młodych ludzi - odpowiedziała przedstawicielka Lewicy stwierdzając, że państwo powinno młodym ludziom zapewnić osobę, która będzie w stanie przekazać im informacje na temat życia seksualnego w sposób rzetelny i kompetentny. Nazywajmy to nie edukacją seksualną, a edukacją o swoich granicach, dzieci w przedszkolu powinny np. nauczyć się tego, że nikt nie ma prawa ich dotykać - podkreśliła.
Winnicki skierował też pytanie do przedstawiciela PiS. "Czy zakażecie propagandy LGBT?" - dopytywał. "Uczelnie w Polsce są autonomiczne" - podkreślił. Dodał jednak, że jest przeciwny udzielaniu grantów na projekty gender studies.