"Rosjanie kumulują wysiłki, aby wywołać katastrofę humanitarną na Ukrainie" - mówił w internetowym Radiu RMF24 Waldemar Skrzypczak. W rozmowie z Bogdanem Zalewskim były dowódca Wojsk Lądowych skomentował czwartkowe zmasowane ataki rakietowe na Ukrainę. "Rosjanie chcą zrobić z Ukrainy krajobraz księżycowy, pełen kraterów" - ocenił gen. Skrzypczak.
Co oznaczają trwające regularne ataki rakietowe dokonywane przez armie rosyjską - pytał gościa radia RMF24 Bogdan Zalewski.
Jak podkreślał gen. Waldemar Skrzypczak, Rosjanie kumulują wysiłki, aby wywołać katastrofę humanitarną na Ukrainie. Jego zdaniem celem agresora jest zniszczenie gospodarki i pozbawienie Ukrainy zdolności funkcjonowania jako państwa.
Chcą zrobić z Ukrainy krajobraz księżycowy, pełen kraterów - mówił gen. Skrzypczak.
Dodał także, że wbrew oczekiwaniom nie wygląda na to, aby Rosjanom kończyły się rakiety i amunicja. Rakiety im się nie kończą. Nadal wykonują intensywne ataki i będą je wykonywać, dopóki się da - ocenił gen. Skrzypczak, podkreślając, że "nastał czas, by ktoś zmusił Rosjan" do zaprzestania niszczenia Ukrainy.
Jaką rolę w powstrzymaniu Rosjan mógłby odegrać system Patriot, gdyby został zainstalowany w Ukrainie?
Patrioty zagęszczą obronę przeciwrakietową i przeciwlotniczą Ukrainy. Będą mogły zwalczać rakiety i samoloty już na terytorium Rosji. To nie pozwoli na to, by wleciały w obszar przestrzeni powietrznej Ukrainy - wyjaśnił gen. Skrzypczak. Jak podkreślił, "już czas, by Ukrainie pozwolić na prowadzenie działań ofensywnych".
Cały czas Ukraina jest w defensywnie. Decyzje polityczne wielkich graczy tego świata uniemożliwiają jej prowadzenie działań ofensywnych, chociażby przez uderzenia rakietowe w głąb terytorium Rosji - uważa gen. Skrzypczak.
Rada Bezpieczeństwa ONZ jest ciałem martwym, ponieważ nie jest w stanie wymusić na Rosji wstrzymania działań wojennych, wstrzymania ataków rakietowych na bezbronne państwa i miasta - podkreślał w rozmowie z Bogdanem Zalewskim gen. Waldemar Skrzypczak.
Jest to skandal. To świadczy o tym, że na świecie nie ma struktur, które byłyby zdolne panować nad światowym bezpieczeństwem - dodał gość internetowej stacji RMF24.
Jak zaznaczał gen. Skrzypczak wojskowi są wykonawcami woli polityków. Wojskowi, jeśli chodzi o Rosjan, wykonują wolę Putina, który wojskowym nie jest. W związku z tym to politycy powinni decydować o tym, że Rosjanie powinni wstrzymać działania wojenne przeciwko Ukrainie. Najwyraźniej nie mają takiej woli sprawczej, aby to zrobić.
Ci wielcy gracze - czyli Chiny i USA - widać wyraźnie, nie mogą znaleźć kompromisu między sobą, bo wydaje się, że gdyby się między sobą porozumieli, to mogliby wywrzeć naciski na obie strony aby wstrzymały ogień - spostrzegł gen. Skrzypczak.
Czy globalne mocarstwa mogą porozumieć się "ponad głowami" i wbrew woli Ukrainy i krajów Europy Środkowej? Takiej groźby w ocenie gen. Skrzypczaka nie ma, bo USA i Pentagon "działają w interesie Ukrainy". Stany Zjednoczone podejmują natomiast działania wobec Chin, aby nakłoniły Rosję do zaprzestania agresji.
Co jest teraz celem działań wojskowych Rosjan? Zdaniem gen. Skrzypczaka po rezygnacji z zajęcia Kijowa i osadzenia tam swojego namiestnika, skupili się teraz na walkach o zajęcie Bachmutu. Ich cel pośredni, jakim na początku wojny było zajęcie wschodniej Ukrainy, stał się celem strategicznym wobec niemożliwości zajęcia Kijowa - zauważył był dowódca Wojsk Lądowych.