Co najmniej 8 osób nie żyje w wyniku zmasowanych bombardowań w obwodzie charkowskim – poinformowała Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych tego regionu. Ataki trwały od wieczora.
Zniszczone zostały domy mieszkalne, budynki administracyjne i placówki medyczne.
"Około 300 ratowników ponad 60 razy było kierowanych do pożarów, zawalonych budynków w Charkowie i mniejszych miejscowościach" - podał portal Suspilne, powołując się na służby ratunkowe.