"Gdy widzisz ludzi, rodziców, gdy umierają ich dzieci, w takich momentach chcesz zabić Putina" - tak Wołodymyr Zełenski skomentował rosyjski atak na szpital dziecięcy w Kijowie.

Na marginesie wystąpienia w Instytucie Ronalda Reagana w Waszyngtonie ukraiński prezydent miał - według informacji serwisu Hromadske - powiedzieć:

Jestem ojcem, jestem prezydentem, jestem człowiekiem. (...) Kiedy widzisz ludzi, rodziców, gdy umierają ich dzieci, w takich momentach chcesz zabić Putina.

W ten sposób Zełenski skomentował szokujący atak rakietowy na szpital Ochmatdyt w Kijowie, gdzie według informacji ukraińskich leczonych było ponad 600 dzieci. Zdaniem prezydenta uderzenie nie było przypadkowe, ale stanowiło cynicznie przygotowany sygnał dla Zachodu, który zorganizował szczyt NATO w Waszyngtonie.

We wtorek przedstawiciele misji ONZ w Kijowie przekazali, że według danych z nagrań i systemów śledzących lot rakiety Ch-101, atak na szpital nie był przypadkowy, ale stanowił uderzenie bezpośrednie. Pocisk został także wystrzelony z pozycji rosyjskich - poinformowano.

"Czekamy na twarde decyzje"

Podczas oficjalnego wystąpienia w Instytucie Ronalda Reagana Zełenski był nieco bardziej powściągliwy, ale także kładł nacisk na to, że Władimira Putina trzeba powstrzymać w sposób ostateczny.

Putin wciąż myśli, że wojna może przynieść owoce, wciąż myśli, że poniżenie Ameryki może przynieść owoce (...) Jego prywatna historia powinna się wreszcie zakończyć, aby historia świata trwała nadal. To powinno być naszą strategią. Teraz - oznajmił Zełenski.

Według niego odpowiedź na pytanie, jak długo jeszcze zdoła Putin wytrwać w swej wojnie przeciw narodowi ukraińskiemu, znajduje się w Waszyngtonie i zależy tylko od zdecydowania sojuszników.

Nam w Ukrainie i wszystkim innym sąsiadom Rosji, łącznie z tymi, wobec których Ameryka ma sojusznicze zobowiązania, są potrzebne odpowiedzi na pytania, czy pozostaną w mocy zasady integralności terytorialnej państw i nienaruszalności granic - przekazał prezydent, dodając: "dziś na szczycie NATO potrzebujemy mocnych decyzji i na nie czekamy".

Wołodymyr Zełenski zapowiedział odbudowę szpitala dziecięcego w Kijowie, który został zrujnowany podczas poniedziałkowego ataku rakietowego. Pierwsze środki dla największej tego rodzaju placówki w kraju zostały już wyasygnowane.

Ukraiński przywódca zwrócił w Waszyngtonie uwagę na wyzwania humanitarne stojące przed jego krajem. We wtorek pełniąca funkcję p.o. podsekretarza generalnego ONZ ds. pomocy humanitarnej oraz koordynatorki ds. sytuacji kryzysowych Joyce Msuya stwierdziła na forum Rady Bezpieczeństwa, że ponad 14,6 mln Ukraińców, czyli około 40 proc. populacji wymaga pomocy humanitarnej. Wartość potrzebnej pomocy oszacowano w tym roku na ponad miliard dolarów.