Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził we wtorek "głęboką wdzięczność" Donaldowi Trumpowi za jego "mocną determinację" zakończenia wojny Ukrainy z Rosją na spotkaniu z amerykańskim prezydentem-elektem w sobotę w Paryżu.

"Najważniejszą sprawą jest wspólne działanie na rzecz zakończenia tej wojny - to jest nasz absolutny priorytet. W rezultacie spotkania w Paryżu, właśnie dokładnie na tym będziemy się koncentrować" - napisał Zełenski na platformie X.

"Wyrażam moją wdzięczność prezydentowi Macronowi za zorganizowanie tego spotkania, podobnie jak głęboką wdzięczność prezydentowi Trumpowi za jego mocną determinację położenia kresu tej wojnie"- dodał.

"Powiedziałem prezydentowi Trumpowi, że Putin boi się tylko jego i być może Chin. I to jest prawda - tylko zdecydowanie może doprowadzić tę wojnę do sprawiedliwego końca i zapewnić trwały pokój. Konieczne jest podjęcie natychmiastowych działań w celu przywrócenia właściwego porządku międzynarodowego." - zakończył swój wpis Zełenski.

Obawy Ukraińców

Jak zauważa agencja AFP, prezydent Francji Emmanuel Macron był gospodarzem sobotniego spotkania Zełenskiego z Trumpem w Pałacu Elizejskim w momencie, w którym w Ukrainie narastają obawy co do wsparcia militarnego ze strony nowej administracji amerykańskiej. Okazją do spotkania polityków w Paryżu było otwarcie katedry Notre Dame po trwającej 5 lat odbudowie po pożarze.

Donald Trump od dłuższego czasu obiecywał, że po objęciu władzy zakończy wojnę, która trwa już prawie 3 lata "w 24 godziny". Wywołało to obawy strony ukraińskiej, że będzie nakłaniana do znacznych ustępstw terytorialnych na rzecz Rosji w zamian za pokój.

W niedzielę Trump zaapelował na swojej platformie Truth Social o "natychmiastowe przerwanie ognia" i dodał, że Zełenski "gotów jest do porozumienia i położenia kresu temu szaleństwu".