Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w ostatnim wystąpieniu poinformował, że sytuacja w Bachmucie jest „coraz trudniejsza”. Tymczasem rosyjska agencja RIA Novosti pokazała samoloty szturmowe Su-25 przelatujące nad miastem - podaje BBC.
Wróg nieustannie niszczy wszystko, co może posłużyć do obrony naszych pozycji - przekazał Zełenski w poniedziałkowym wystąpieniu tuż po spotkaniu z Janet Yellen, sekretarz skarbu Stanów Zjednoczonych.
Zełenski w poniedziałkowym wystąpieniu podkreślił, że zdobyty w Bachmucie przyczółek i linia obrony są poważnie zagrożone przez kolejny rosyjski obiekt. Prezydent Ukrainy zaznaczył też, że jest "wdzięczny każdej osobie, która bohatersko broni tego terenu".
Rosjanie od pół roku próbują zdobyć Bachmut. To właśnie w tym mieście obwodu donieckiego będącego częściowo pod kontrolą Rosjan trwają najbardziej intensywne walki na froncie. W ostatnim czasie Rosjanie nasilili ataki i odnosili sukcesy na polu walki. Agencja RIA Novosti w swoich materiałach pokazywała już rosyjskie samoloty szturmowe SU-25 przelatujące nad miastem.
Choć Rosjanie zdobywają kolejne części miasta, to zdaniem reportera agencji Reuters, który był na miejscu, nie ma sygnałów świadczących o tym, że Ukraińcy rozważają wycofanie się z miasta. Przewodniczący parlamentu nieuznawanej na arenie międzynarodowej Donieckiej Republiki Ludowej Dienis Puszylin twierdzi, że "praktycznie wszystkie drogi" prowadzące do miasta są pod kontrolą Rosjan. Martwić mogą też słowa Ołeksandra Syrskiego - dowódcy wojsk lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy - który po wizycie na froncie bachmuckim stwierdził, że sytuacja na miejscu jest "ekstremalnie napięta".
Choć Rosjanie ponieśli znaczne straty, to na front rzucili najlepiej przygotowane do walk oddziały szturmowe wagnerowców. Oni próbują przebić linię obrony naszych wojsk i otoczyć miasto - przyznał.
Jak podkreślał w rozmowie z internetowym Radiem RMF FM gen. Waldemar Skrzypczak, Rosjanie za wszelką cenę próbują okrążyć Bachmut od północy.
Ukraińcy z kolei starają się kontratakami uniemożliwić pełne okrążenie Bachmutu, choć Rosjanie mają w tym rejonie przewagę siłową nad wojskami ukraińskimi. I w tej chwili wszystkie drogi, którymi idzie zaopatrzenie dla armii ukraińskiej, są pod ogniem artylerii rosyjskiej - powiedział były wojskowy.
Wobec sytuacji w Bachmucie Zełenski po raz kolejny zaapelował do Zachodu o wysłanie nowoczesnych samolotów bojowy, aby można było obronić terytorium całej Ukrainy przed "rosyjskim terrorem".
Podczas niespodziewanej poniedziałkowej wizyty Janet Yellen ogłosiła kolejny pakiet pomocy gospodarczej dla Ukrainy wart 1,25 mld dolarów. Jednocześnie podkreśliła, że zdolność Rosjan do uzupełniania braków sprzętowych stopniowo staje się zagrożona, a każde posunięcie Chin w celu dostarczenia Moskwie broni będzie miało "poważne konsekwencje".
Obawy o to, że Chińczycy mogą przekazać Rosji broń wzrosły po zeszłotygodniowej wizycie głównego dyplomaty Pekinu Wang Yi w Moskwie.
Komentatorzy zwracają też uwagę, że dziś trzydniową wizytę w Chinach rozpoczyna sojusznik Władimira Putina - Alaksandr Łukaszenko. Białoruski dyktator ma się spotkać z przywódcą Chin Xi Jinpingiem.
Tymczasem rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że Rosja jest gotowa na wznowienie negocjacji z Kijowem, ale Ukraina i jej sojusznicy muszą najpierw zaakceptować nielegalną aneksję ukraińskich obwodów.
Konstytucja Federacji Rosyjskiej istnieje i nie można jej ignorować. Rosja nigdy nie będzie w stanie pójść na kompromis w tej sprawie, to są ważne realia - stwierdził Pieskow.
Ukraina wykluczyła uznanie zwierzchnictwa Rosji nad anektowanymi regionami.