Trzy osoby, w tym jedno dziecko, zginęły w wyniku środowego ataku sił rosyjskich na szpital dziecięcy w Mariupolu – poinformował w czwartek rano ukraińskojęzyczny serwis BBC, powołując się na Radę Miejską Mariupola. „Zbombardowanie przez Rosjan szpitala położniczego w ukraińskim porcie Mariupol jest zbrodnią wojenną" – mówił jeszcze w środę wieczorem prezydent Wołodymyr Zełenski.

Władze obleganego od ponad tygodnia Mariupola podawały w środę wieczorem, że w wyniku nalotu na kompleks szpitalny rannych zostało co najmniej 17 osób: dzieci, matek i lekarzy.

Rada Mariupola, cytowana przez BBC, poinformowała, że zginęły trzy osoby - w tym jedno dziecko.

Zbombardowanie z powietrza (szpitala) jest ostatecznym dowodem. Dowodem na to, że dochodzi do ludobójstwa na Ukraińcach (...) Nigdy nie popełniliśmy i nigdy nie popełnilibyśmy takiej zbrodni wojennej w miastach Donieck, Ługańsk czy w żadnym regionie - powiedział Zełenski, odnosząc się do dwóch miast znajdujących się pod kontrolą prorosyjskich separatystów.

Obrońcy Mariupola zniszczyli 4 czołgi i unieszkodliwili 11 pojazdów opancerzonych

Siły zbrojne Ukrainy powstrzymują natarcie wojsk rosyjskich m.in. w kierunku donieckim, bronią Charkowa i Ochtyrki. Koncentrują się na tym, by nie dopuścić do posuwania się wroga naprzód w kierunku południowo-wschodnim - podał w czwartek sztab generalny.

Jednocześnie trwa uszczelnianie granicy z Białorusią oraz obrona otoczonego Mariupola.

Ukraińskie MSW poinformowało także obrońcy Mariupola zniszczyli w środę cztery rosyjskie czołgi, jeden bojowy wóz piechoty oraz unieszkodliwili jedenaście pojazdów opancerzonych, w tym wóz dowodzenia.

Mariupol pod rosyjskim ostrzałem od kilku dni. Zginęło już ponad 1200 cywilów

Szef władz obwodowych informował, że od początku rosyjskiej inwazji w Mariupolu zginęło już co najmniej 1207 cywilów.

Wczoraj w Mariupolu pochowano ludność cywilną masowych grobach - informuje Nexta. Jak dodaje, ze względu na ciągły ostrzał miasta niemożliwe było zorganizowanie tradycyjnych pogrzebów.