"Władimirowi Putinowi pozostają narzędzia takie jak bomba atomowa, bomba ograniczonego zasięgu" - mówił w internetowym Radiu RMF24 Rusłan Szoszyn, ekspert do spraw wschodnich, autor wydanej właśnie biografii Swiatłany Cichanouskiej pt. "Lodołamaczka". Rozmówca Tomasza Terlikowskiego podkreślał, że dzisiejsza Rosja nie ma innej oferty dla wolnego świata, poza wojną.
Rusłan Szoszyn odniósł się do słów rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu, który w niedzielę w rozmowach z ministrami obrony Turcji, Wielkiej Brytanii i Francji oraz z sekretarzem obrony Stanów Zjednoczonych straszył, że Ukraina zamierza użyć tzw. brudnej bomby i oskarżyć Rosję o stosowanie broni masowego rażenia. Przedstawiciele państw NATO kategorycznie odrzucili te rosyjskie kłamstwa.
To prawdopodobnie Rosja planuje prowokację i próbuje zasugerować zachodnim partnerom, że jeśli nie powstrzymają Ukraińców przed dalszą ofensywą na południu kraju, to oni użyją swojej najgroźniejszej broni - powiedział Szoszyn.
Zdaniem eksperta do spraw wschodnich, Władimir Putin nie ma wyjścia w tej sytuacji.
Zbyt daleko to wszystko zaszło. Świat nie składa mu żadnej oferty jakiegoś resetu, porozumienia, nie rzuca mu szalupy ratunkowej. Jedynym wyjściem jest eskalacja. Jedyną ofertą, również dla społeczeństwa rosyjskiego, jest wojna. W momencie kiedy przegra i kiedy przyzna się do tej porażki, może to kosztować go władzę, a nawet życie - zaznaczył rozmówca Tomasza Terlikowskiego.
Szoszyn był pytany przez Tomasza Terlikowskiego w Radiu RMF24 również o to, czy Białoruś może uniknąć większego zaangażowania w wojnę rosyjsko-ukraińską. Ekspert odpowiedział, że mamy do czynienia z nieobliczalnym reżimem, ale też całkowicie nieprzewidywalnym człowiekiem, Alaksandrem Łukaszenką.
Łukaszenka ma instynkt samozachowawczy (...), myśli o swojej pozycji, władzy i dobrobycie, ale jednocześnie nie jest to jeszcze na takim etapie, aby uciekał przez Putinem i prosił o wsparcie innych światowych graczy. Wszystko w tej chwili jest możliwe. Każdy analityk, który stwierdzi, że atak, ofensywa czy prowokacja ze strony Białorusi nie jest możliwa, będzie naiwny (...). Jeśli jednak rozpoczną się procesy wewnątrz Rosji, które wskazywałyby na bliski upadek Putina, to Łukaszenka, rzecz jasna, w takiej wojnie uczestniczyć nie będzie - zauważył ekspert do spraw wschodnich.
Szoszyn podkreślał, że białoruski reżim jest reżimem zbrodniczym.
Łukaszenka popełnił tak dużo złych rzeczy, nie ufa temu co się dzieje za zachodnią granicą. On nie ufa Polsce, Litwie i NATO. On ma manię, że ktoś chce go obalić, siłą dokonać przewrotu w Mińsku. Myślę, że nie będzie rzucał wojska na południowy front z mega silną ukraińską armią ze świadomością, że nie wiadomo co będzie z zachodnią granicą. Oni zawsze tej zachodniej granicy strzegli. Tak jak my wiemy, że agresji z Polską czy NATO nie będzie. Oni uważają zupełnie odwrotnie. I po prostu się boją, bo są nielegalnymi przywódcami - podsumował gość Radia RMF24.