"Decyzja w sprawie przekazania Ukrainie wyrzutni Patriot należy do zainteresowanych krajów" - tak wynika z wypowiedzi szefa NATO Jensa Stoltenberga. Tymczasem minister obrony Niemiec Christine Lambrecht oświadczyła, że wyrzutnie "są częścią zintegrowanej obrony powietrznej Sojuszu Północnoatlantyckiego, co oznacza, że mają zostać rozmieszczone na terytorium NATO". "Jakiekolwiek użycie ich poza terytorium Paktu Północnoatlantyckiego wymagałoby wcześniejszych rozmów z NATO i sojusznikami" – dodała niemiecka minister.
Szef NATO wyraził zadowolenie z faktu, że Niemcy zaproponowały Polsce wyrzutnie Patriot. Mówił, że NATO od czasu wojny na Ukrainie wzmocniło flankę wschodnią, a naczelny dowódca połączonych sił NATO opracowuje plany dodatkowego zwiększenia obrony przeciwlotniczej.
Pytany o sprawę ewentualnego przekazania przez Niemcy wyrzutni Ukrainie powiedział, że konkretne decyzje co do systemów obrony przeciwlotniczej należą do krajów członkowskich Sojuszu i nieraz wymagają konsultacji.
Szef NATO zapewnił, że sojusznicy wzmacniają obronę przeciwlotniczą Ukrainy. Podał przykład Niemiec i Hiszpanii, które przekazały Ukrainie nowoczesne zgodne z normami NATO systemy obrony przeciwlotniczej.
Stoltenberg wystąpił na konferencji zapowiadającej przyszłotygodniowe spotkanie ministrów spraw zagranicznych NATO, które odbędzie się w Bukareszcie.
Prezydent Putin przegrywa na Ukrainie i reaguje ze zwiększoną brutalnością. Fale celowych ataków rakietowych na miasta i infrastrukturę cywilną pozbawiają Ukraińców ogrzewania, światła i pożywienia. To straszny początek zimy dla Ukrainy - zaznaczył Stoltenberg.
To również ciężkie czasy dla reszty Europy i świata w związku z rosnącymi cenami energii i żywności. Wszyscy płacimy cenę za wojnę Rosji przeciwko Ukrainie. Ale cena, którą my płacimy wyraża się w pieniądzach, natomiast Ukraińcy płaca krwią - dodał.
Podkreślił, że wygrana Putina, będzie oznaczać, że "przez wiele kolejnych lat będziemy płacić znacznie wyższą cenę".
Jeśli Putin i inni autorytarni przywódcy zobaczą, że użycie siły przynosi efekty, to znów jej użyją, żeby osiągnąć swoje cele. W konsekwencji nasz świat będzie bardziej niebezpieczny, a każdy z nas bardzie narażony na atak - ostrzegał Jens Stoltenberg.