Rosyjskie służby prowadzą aktywne działania wobec Polaków przyjeżdżających do obwodu kaliningradzkiego - alarmują polskie władze. Chodzi o szantaż i wydobywanie informacji w celach wywiadowczych i propagandowych.
Jak mówi rzecznik ministra koordynatora specsłużb Stanisław Żaryn, Polacy są bardzo ofensywnie przesłuchiwani przez pograniczników i FSB. Pytani są o nastroje w Polsce, a także o ruchy wojsk, stosunek do wojny w Ukrainie i do Władimira Putina. Pojawiają się też pytania o problemy z surowcami energetycznymi.
Służby rosyjskie stosują presję, miękki szantaż. Próbują zastraszać tych, którzy są wzywani na przesłuchania i indagowani. Straszy się ich odpowiedzialnością, jeśli mieliby skłamać i nie udostępnią odpowiednich danych stronie rosyjskiej - mówi Żaryn.
Działania rosyjskie to sposób na poszerzenie wiedzy o tym, co dzieje się w Polsce.
Agencja Wywiadu wydała poradnik dla Polaków jadących do Rosji i Białorusi. Podkreśla, że trzeba unikać wszelkich zachowań, które mogą być pretekstami dla rosyjskich służb. Trzeba uważać, jakie informacje przekazujemy.
Po powrocie warto przekazać polskim instytucjom dane Rosjan, z którymi mieliśmy kontakty wykraczające poza zwykłe formalności przy kontroli granicznej.