Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podkreślił, że Polska uznaje niepodległość Ukrainy w jej międzynarodowo ustanowionych granicach, które wielokrotnie potwierdziła Federacja Rosyjska. Kontrowersje wywołała piątkowa wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy o przyszłości Krymu.
W piątek prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Kanałem Zero pytany o to, czy Ukraina odzyska Krym, odpowiedział, że nie wie. Zaznaczył, że wierzy, że kraj ten odzyska Donieck i Ługańsk. Dodał, że półwysep Krymski jest "szczególny również ze względów historycznych". "Ponieważ w istocie jeżeli popatrzymy historycznie, to przez więcej czasu był w gestii Rosji" - dodał.
"Polska uznaje niepodległość Ukrainy w jej międzynarodowo ustanowionych granicach, które wielokrotnie potwierdziła Federacja Rosyjska: poczynając od traktatu z 19 listopada 1990, poprzez memorandum budapeszteńskie z 5 grudnia 1994 oraz traktat o granicy z 28 stycznia 2003" - napisał w sobotę na portalu X minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.