21-letni obywatel Rosji, który pod koniec października został zatrzymany podczas próby wyjazdu do Gruzji, został oskarżony o przygotowywanie się do przejścia na stronę wroga. Według rosyjskich śledczych, mężczyzna chciał walczyć po stronie Ukrainy.
Pod koniec października 21-letni Sawielij Frołow został wyciągnięty z autobusu na przejściu Wierchnij Łars, na granicy z Gruzją. Zawiadomił znajomych, że funkcjonariusze FSB planują go przesłuchać. Następnie mężczyzna został zabrany na policję we Władykaukazie, gdzie miał napisać odmowę przekroczenia granicy.
Frołow został także aresztowany na 15 dni za "przeklinanie w miejscu publicznym".
Jak podają prawnicy z grupy "Wydział Pierwszy", Frołow został teraz oskarżony o przygotowywanie się do przejścia na stronę wroga. Według śledczych, po wyjeździe z Rosji chciał wstąpić do Legionu Wolności Rosji, walczącego po stronie Ukrainy.
Frołow trafił do aresztu przynajmniej do lutego 2023 roku. Grozi mu dziesięć lat więzienia.
W lipcu 2022 roku Duma Państwowa uchwaliła ustawę zrównującą "przejście na stronę wroga w konflikcie zbrojnym" ze zdradą stanu.
Po ogłoszeniu "częściowej mobilizacji" w Rosji, wielu mężczyzn wyjechało z kraju, chcąc uciec od wysłania na wojnę w Ukrainie. Zwiększony ruch odnotowany między innymi na przejściach z Gruzją oraz Kazachstanem.