Rosja tymczasowo zablokuje ucieczkę zagranicznych inwestorów z rosyjskich aktywów. W tej sprawie przygotowywany jest już specjalny dekret - poinformował premier Michaił Miszustin na posiedzeniu rządu w sprawie działań wspierających gospodarkę w związku z sankcjami nałożonymi przez Zachód w reakcji na rosyjską inwazję w Ukrainie.
W czwartek 24 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę. Prezydent Władimir Putin tłumaczył, że jest to związane z "samoobroną" oraz chęcią "demilitaryzacji i denazyfikacji" Ukrainy. Zachód w odpowiedzi nałożył sankcje na rosyjskie banki, instytucje oraz elity. Mowa jest także o wykluczeniu rosyjskich banków z systemu SWIFT. Rubel wiele stracił na wartości, giełda została zamknięta, a bank centralny podniósł stopy procentowe do 20 proc.
Zachodnie koncerny zaczęły się "ewakuować" z Rosji w związku z nakładanymi ograniczeniami. BP pozbędzie się swojego pakietu w Rosniefcie, a Shell wycofa się ze wspólnych przedsięwzięć z Gazpromem, m.in. z Nord Stream 2.
Rosyjski rząd spotkał się, by przedyskutować rozwiązania, które miałyby wspomóc gospodarkę w obliczu sankcji. Specjalny dekret ma tymczasowo zablokować sprzedaż rosyjskich aktywów przez zagranicznych inwestorów.
Premier Michaił Miszustin przekazał, że takie rozwiązanie pozwoli firmom "podejmować świadome decyzje". Jestem przekonany, że presja sankcji w końcu opadnie, a wygrają ci, którzy nie ograniczą swoich projektów w naszym kraju, ulegając sloganom zagranicznym polityków. Jak pokazuje praktyka, wyjście z rynku jest łatwe, ale znacznie trudniej jest wrócić do miejsca, w którym jest gęsto od konkurentów - powiedział szef rosyjskiego rządu.
Stwierdził, że w obecnej sytuacji zagraniczni przedsiębiorcy "zmuszeni są kierować się nie czynnikami ekonomicznymi, ale podejmują decyzje pod presją polityczną".
Miszustin zapewnił także, że zostaną stworzone dogodne warunki dla inwestorów, którzy chcą działać w Rosji. Rząd ma usuwać bariery administracyjne i wspierał realizowane już projekty, a także ułatwiał procedury zamówień publicznych.
Rząd oraz bank centralny rozważają także dodatkowe środki wspierające rosyjski biznes, zwłaszcza dla tych dotkniętych bezpośrednio sankcjami. Władze chcą utrzymać dotychczasowy poziom zamówień publicznych i nie wykluczają dotacji dla małych przedsiębiorstw.
Rozwiązania mają być korzystne m.in. dla programistów. Rosyjskie ministerstwo cyfryzacji chce, by zwolniono ich z podatku dochodowego na trzy lata, a także by mieli możliwość wzięcia preferencyjne kredytu hipotecznego z mniejszym oprocentowaniem.