Znany brytyjski piosenkarz Rod Stewart zaczął tourne po Wielkiej Brytanii – jak wielu artystów, nie zapomniał o Ukrainie. Włączył do programu koncertów szczególną piosenkę.
Rod Stewart ubrany jest na scenie w kolorach ukraińskiej flagi. Na potężnym telebimie ukazują się fotografie zniszczonego przez Rosjan kraju, a gdy pojawia się twarz prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, piosenkarz mu salutuje.
Zebrana w audytorium publiczność reaguje żywiołowo.
Stewart jest jednym z wielu brytyjskich artystów, którzy dają świadectwo swojej postawy wobec wojny w Ukrainie.
Na przykład niedawno na gruzach budynków w Kijowie pojawiły się graffiti tajemniczego Banksy'ego.
Utwór "Rythm of my Heart" napisany został z myślą o wojnie w Wietnamie, ale jak zaznacza brytyjski wokalista, może odnosić się do każdego zbrojnego konfliktu.
Kilka tygodni temu Stewart przyznał publicznie, że gości w swoim domu rodzinę z Ukrainy.
Artysta ma 77 lat i nadal chętnie koncertuje. Nie stroni też od wyrażania opinii na ważne, dotyczące nas wszystkich tematy.