Miasteczko Borodzianka jest jedną z najbardziej zniszczonych miejscowości w obwodzie kijowskim - poinformował minister spraw wewnętrznych Ukrainy Denys Monastyrski. "To kolejny dowód na rosyjskie zbrodnie przeciwko ludzkości" - oświadczył.
Obecnie miasto Borodzianka jest jednym z najbardziej zniszczonych miast w obwodzie kijowskim. Miejscowi opowiadają, jak samoloty przylatywały w pierwszych dniach wojny i wystrzeliwały rakiety w ich domy z niskich wysokości - powiedział Monastyrski.
Podkreślił też, że ratownicy pogotowia ratunkowego potrzebowali tygodnia na rozbiórkę tylko jednego zniszczonego wieżowca. Rozbiórkę gruzu rozpoczęli miesiąc temu, ale Rosjanie ostrzeliwali ich i sprzęt ratowniczy.
Ratownicy wrócili następnego dnia i wznowili odkopywanie. I udało się uratować tych ludzi, którzy byli pod tymi blokadami... Jednak ratownicy zostali ponownie ostrzelani i potem nie mieli dostępu do tego miejsca. Rozumiemy, że nie ma już tam żywych ludzi - mówił minister.
Według niego Borodzianka jest kolejnym przykładem na rosyjskie zbrodnie przeciwko ludzkości, bowiem nie ma tam obiektów wojskowych - tylko budynki mieszkalne i przedszkole.
Wczoraj doradca mera Borodzianki Anatolij Rudniczenko poinformował, że w mieście pod gruzami bloków zostało żywcem pogrzebanych około 200 osób.
Nadzieja umiera ostatnia. Wiemy jednak dobrze, że nikt z tych osób zapewne nie ocalał - poinformował Rudniczenko. Jego słowa zacytowano w reportażu serwisu The Kyiv Independent z wyzwolonej przez ukraińskie wojska Borodzianki.
Według autorów artykułu, powołujących się na lokalne władze, na początku marca rosyjskie bombowce zrzuciły na Borodziankę ładunki o wadze 500 kg. W wyniku ataku zniszczono około dziesięciu bloków mieszkalnych. Ich mieszkańcy mieli wówczas ukrywać się w piwnicach.
Borodzianka to pierwsze miasto w naszym kraju, w którym Rosjanie zbombardowali ludność cywilną - stwierdził Rudniczenko.
Według ukraińskiej prokurator generalnej Iryny Wenediktowej, liczba cywilnych ofiar w Borodziance będzie prawdopodobnie najwyższa spośród wszystkich miejscowości w obwodzie kijowskim.
Położona około 40 km na północny zachód od Kijowa Borodzianka, zamieszkana przed wojną przez 12 tys. mieszkańców, powróciła pod kontrolę Ukrainy 1 kwietnia. Wojska rosyjskie wycofały się wówczas z obwodu kijowskiego po pięciu tygodniach intensywnych walk na przedpolach stolicy.