Mieszkańcy okupowanych terenów obwodu chersońskiego i zaporoskiego w Ukrainie będą mogli uzyskać obywatelstwo rosyjskie na drodze uproszczonej procedury. Odpowiedni dekret w tej sprawie podpisał prezydent Rosji Władimir Putin.
W myśl przepisów, osoby pochodzące z tych terenów posiadające co najmniej jednego rosyjskiego rodzica, mieszkające na stałe w Rosji, albo też przedstawiciele niektórych zawodów, będą mogły uzyskać obywatelstwo w ramach uproszczonej procedury.
W 2019 roku Putin wydał dekret w sprawie uproszczonej procedury nadawania obywatelstwa rosyjskiego mieszkańcom separatystycznych republik Doniecka i Ługańska. Teraz dokument został zmieniony i prostszą drogę do obywatelstwa mają mieć także mieszkańcy innych terenów okupowanych przez Rosjan - chodzi o obwód chersoński i część obwodu zaporoskiego.
Według władz w Moskwie, do lutego 2022 roku 775 tys. mieszkańcom Donbasu zdobyło rosyjski paszport. Nie wiadomo, ile dokładniej osób mieszka na tych terenach, gdyż separatyści nie ogłosili jeszcze wyników spisu powszechnego z 2019 roku. Szacuje się, że w samozwańczych republikach mieszka ponad 2 mln osób.
MSZ Ukrainy stwierdził, że rosyjska decyzja to kolejny przejaw "zbrodniczych celów" agresora.
Dekret prezydenta Rosji jest nieważny i nie wywołuje żadnych skutków prawnych. Decyzja ta nie wpłynie na obywatelstwo osób, które zamieszkują na czasowo okupowanych terenach na Ukrainie - dodano w oświadczeniu resortu dyplomacji. Podkreślono również, że "przymusowa paszportyzacja" jest "rażącym pogwałceniem suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy" oraz norm prawa międzynarodowego dotyczących obowiązków kraju-okupanta, w szczególności konwencji haskich z 1907 roku i konwencji genewskiej o ochronie osób cywilnych podczas wojny z 1949 roku.
Leżący przy Krymie obwód chersoński i część obwodu zaporoskiego są w większości pod kontrolą Rosjan. Na terenach zainstalowano okupacyjną "administrację wojskowo-cywilną", rozpoczęto nadawanie rosyjskich kanałów telewizyjnych, a w maju wprowadzono strefę dwuwalutową (można płacić w hrywnach i rublach). Lokalne władze obiecały także uczynić rosyjski językiem urzędowym.
Wicepremier Marat Chasnulin powiedział, że oba regiony będą mogły zająć miejsce w "rosyjskiej rodzinie".
Okupacyjna administracja Chersonia ogłosiła, że złoży do Władimira Putina wniosek o przyłączenie regionu do Rosji. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że taką decyzję powinni podjąć mieszkańcy na drodze referendum.